The Voice Kids
Reklama

Zaskakujące doniesienia. Kto zostanie trenerem "The Voice Kids"?

Po odejściu Dawid Kwiatkowskiego z programu "The Voice Kids" ruszyły spekulacje, kto mógłby zastąpić wieloletniego trenera show. Na giełdzie nazwisk nie brakuje sporych niespodzianek.

Po odejściu Dawid Kwiatkowskiego z programu "The Voice Kids" ruszyły spekulacje, kto mógłby zastąpić wieloletniego trenera show. Na giełdzie nazwisk nie brakuje sporych niespodzianek.
Roxie Węgiel / Artur Zawadzki/REPORTER /East News

6. edycję "The Voice Kids" wygrała Martyna Gąsak z drużyny Dawida Kwiatkowskiego. Trener krótko po zakończeniu sezonu wystosował oświadczenie, w którym ogłosił swój koniec przygody z programem.

"Kiedy w zeszłym roku usiadłem na tym nieziemsko wygodnym fotelu w pierwszy dzień przesłuchań w ciemno, czułem już, że robię to ostatni raz. Pamiętam jak we wrześniu zaczęły się bitwy i kompletując tria powiedziałem do siebie 'stary, zrób to dobrze, robisz to ostatni raz i mają być to bitwy fenomenalne'. Takie były. Dzięki mojej wspaniale słuchającej wszystkich naszych rad drużynie" - zaczął wpis na Instagramie.

"W 2014 roku, gdy na korytarzach studia ATM ćwiczyłem fokstrota, Rinke, producent TzG i Voice wziął mnie za rękę i zaprowadził do studia obok, gdzie realizowano właśnie Voice’a. Kazał mi usiąść w fotelu Justyny Steczkowskiej i patrząc mi prosto w oczy, powiedział 'Dawid, jeśli uda mi się zrobić w Polsce The Voice Kids, to będzie Twój fotel'. Trzy lata później zadzwonił telefon" - pisał

Reklama

"Kilka tygodni temu dostałem propozycję wzięcia udziału w kolejnej edycji i pewnym głosem powiedziałem Dominikowi, mojemu menadżerowi, że już nie chcę, że już wystarczy. Serce mówi mi 'Well done Dawid, Twoja misja w tym programie się zakończyła', a serca słucham jak babci. Moje muzyczne plany i cele na przyszłe lata będą wymagały ode mnie większego skupienia na komponowaniu muzyki, co oznacza, że moja drużyna nie miałaby trenera na wyciągnięcie ręki tak, jak dotychczas, a jestem ostatni do robienia czegoś na pół gwizdka. Oglądając ten program w telewizji Wam, widzom, może wydawać się on bardzo lekki, ale jego tworzenie bynajmniej do lekkich nie należy" - wyjaśnił.

Kto zastąpi Dawida Kwiatkowskiego? Ruszyła giełda nazwisk

Szybko pojawiły się spekulacje, kto dołączy do Cleo oraz Tomsona i Barona w fotelu trenera "The Voice Kids". Choć oficjalnie nazwisko poznamy dopiero w wakacje, kiedy to ruszą nagrania do nowego sezonu show, już teraz media wyłoniły kilku faworytów do tej funkcji.

Jednym z pierwszych nazwisk, które przewinęło się przez media było to Kuby Szmajkowskiego. Wokalista regularnie występujący w TVP, miał zostać zaproszony na zdjęcia próbne.

"Kuba jest bardzo lubiany w TVP. Nie dość, że jest utalentowany, to ma charyzmę sceniczną i jeszcze wierne grono fanów, gotowych wskoczyć za nim w ogień. Pytanie tylko czy umiałby oceniać innych? To trzeba będzie sprawdzić na zdjęciach próbnych, ale jesteśmy dobrej myśli. Kamera go kocha, co często było widać na różnych wydarzeniach telewizyjnych, więc chcielibyśmy dać mu szansę, by spróbował swoich sił w nowej roli" - mówiła Plotkowi osoba z produkcji "The Voice Kids".

Następnie Pudelek podał, że faworytką w wyścigu do fotela "The Voice Kids" jest Marina Łuczenko - Szczęsna. Jednak według Plotka jej zatrudnienie nie jest przesądzone, a wśród głównych kandydatów pojawiła się też Roksana Węgiel!

"Informacja o tym, że to Marina na pewno zastąpi Dawida, jest mocno na wyrost. Owszem, jest brana pod uwagę do zaproszenia na zdjęcia próbne, ale to niejedyna kandydatka, o której myśli produkcja w kontekście obsadzenia wolnego jurorskiego fotela. Nie dajemy nikomu pracę za 'ładne oczy'. W przeszłości nie raz bywało, że popularna gwiazda wypadała słabo na zdjęciach próbnych, więc wszystkich potencjalnych nowych jurorów trzeba kategorycznie przetestować przed podpisaniem umowy. Nie każdy wbrew pozorom umie dobrze oceniać uczestników" - mówiła Plotkowi osoba z telewizji.

Na zdjęcia próbne, które będą najważniejszym testem, zaproszono też m.in. Annę Karwan.

Siódmy sezon "The Voice Kids" zobaczymy w TVP prawdopodobnie na przełomie lutego i marca 2024 roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy