Eurowizja 2024
Reklama

Zakazane flagi na Eurowizji 2024. Jest protest Komisji Europejskiej

Komisja Europejska potępiła nałożony przez Europejską Unię Nadawców (EBU) zakaz pokazywania unijnej flagi podczas finału konkursu Eurowizji. Wiceprzewodniczący KE Margaritis Schinas zapowiedział, że zażąda od organizatorów wyjaśnień w tej sprawie. To niejedyny skandal związany z flagami w tegorocznym konkursie.

Komisja Europejska potępiła nałożony przez Europejską Unię Nadawców (EBU) zakaz pokazywania unijnej flagi podczas finału konkursu Eurowizji. Wiceprzewodniczący KE Margaritis Schinas zapowiedział, że zażąda od organizatorów wyjaśnień w tej sprawie. To niejedyny skandal związany z flagami w tegorocznym konkursie.
Nemo został zwycięzcą Eurowizji 2024 /Martin Sylvest Andersen /Getty Images

Za nami 68. Konkurs Piosenki Eurowizji 2024 w Malmo w Szwecji. Polskę w tym roku reprezentowała Luna z piosenką "The Tower" (sprawdź!), która jednak nieoczekiwanie zakończyła swój udział na pierwszym półfinale.

Zwycięzcą został reprezentant Szwajcarii Nemo z utworem "The Code" (sprawdź!). Na podium znaleźli się także Chorwat Baby Lasagna (utwór "Rim Tim Tagi Dim" - posłuchaj) oraz duet z Ukrainy: alyona alyona i Jerry Heil ("Teresa & Maria" - sprawdź!).

Reklama

Decyzja organizatora Eurowizji o zakazie unijnych flag podczas finału konkursu w szwedzkim Malmo od soboty jest przedmiotem gorących dyskusji w Brukseli.

O sprawie jeszcze w weekend napisał na X (dawny Twitter) m.in. Dorin Frasineanu, działacz partii ALDE, który poinformował, że odmówiono mu wejścia na Eurowizję z flagą UE i że od ochrony usłyszał, że unijna flaga jest "polityczna", więc jest "zabroniona". W odpowiedzi na jego wpis wiceprzewodniczący KE Margaritis Schinas zapowiedział, że będzie rozmawiał na ten temat z przedstawicielami Europejskiej Unii Nadawców (EBU), która zorganizowała wydarzenie, i zażąda od nich wyjaśnień.

Zakazane flagi na Eurowizji. Jest oficjalny protest

"Eurowizja to przede wszystkim święto naszego europejskiego ducha, naszej europejskiej różnorodności i talentu. Flaga Unii jest tego symbolem. Na niecały miesiąc przed wyborami europejskimi nie powinno być żadnych przeszkód w świętowaniu tego, co łączy wszystkich Europejczyków" - napisał na platformie Schinas.

Sprawę skomentował w poniedziałek podczas briefingu rzecznik KE Eric Mamer, który zauważył, że flaga unijna jest nie tylko symbolem Unii Europejskiej, ale także flagą honorową Rady Europy, która skupia 46 państw.

"Oczywiście organizatorzy mogą określać warunki uczestnictwa w konkursie zgodnie z przepisami kraju, w którym on się odbywa. Uważamy jednak, że nie było żadnego powodu, aby zabronić unijnej flagi na tym wydarzeniu" - powiedział rzecznik KE. Dodał, że biorąc pod uwagę nadchodzące wybory europejskie, które odbędą się w dn. 6-9 czerwca, KE raczej zachęcałaby do promowania flagi Wspólnoty.

EBU miało tłumaczyć, że decyzja podyktowana była napiętą sytuacją geopolityczną w Europie.

"To nie jest rola organizatora imprezy muzycznej, żeby oceniać sytuację geopolityczną w Europie i decydować, jakie flagi powinny w związku z tym powiewać podczas koncertów" - ocenił Mamer. Rzecznik dodał, że Komisja zdaje sobie sprawę z tego, że Eurowizja nie jest imprezą organizowaną przez Unię Europejską, ale zauważył, że w ubiegłym roku, kiedy konkurs odbywał się w Liverpoolu, flagi unijne były bardzo widoczne.

Komisja nie chciała skomentować tego, czy zakaz unijnej flagi podczas konkursu Eurowizji wpłynie jakkolwiek na organizację przyszłotygodniowej debaty kandydatów na fotel szefa lub szefowej Komisji Europejskiej. Ta odbyć ma się 23 maja w Parlamencie Europejskim; wydarzenie o nazwie nomen omen "Eurowizja" zorganizowane zostanie właśnie przez EBU. Do sprawy nie ustosunkowały się jeszcze oficjalnie frakcje polityczne w PE. Chociaż - jak udało się dowiedzieć PAP - Manfred Weber, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL), czyli największej grupy politycznej w Europarlamencie, poparł w tej kwestii stanowisko Margaritisa Schinasa.

Tegoroczna Eurowizja przebiegała w atmosferze skandalu - konkursowi towarzyszyły protesty przeciwko uczestnictwu w imprezie Izraela, organizatorzy zabronili uczestnikom konkursu i publiczności pokazywania flagi oraz wszelkich symboli związanych z Palestyną; palestyńska flaga była też konfiskowana przez ochronę.

Eurowizja, którą śledzi co roku 160 mld Europejczyków, jest jedną z najchętniej oglądanych imprez w UE.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja 2024
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy