Eurowizja 2024
Reklama

Szokujące sceny na Eurowizji! Co ujawniono zaraz przed występem gwiazdy w finale?

Bambie Thug to rewelacja tegorocznej Eurowizji. Jednak wokół reprezentującej Irlandii gwiazdy narosło sporo kontrowersji. Zaraz przed finałem do sieci trafiło oświadczenie dotyczące tego, jak organizatorzy potraktowali irlandzką delegację, którym zgłoszono złamanie regulaminu przez Izrael.

Bambie Thug to rewelacja tegorocznej Eurowizji. Jednak wokół reprezentującej Irlandii gwiazdy narosło sporo kontrowersji. Zaraz przed finałem do sieci trafiło oświadczenie dotyczące tego, jak organizatorzy potraktowali irlandzką delegację, którym zgłoszono złamanie regulaminu przez Izrael.
Bambie Thug podczas Eurowizji /Martin Meissner/Associated Press /East News

11 maja wystartował finał Eurowizji 2024Mnóstwo kontrowersji wzbudza Bambie Thug z utworem "Doomsday Blue". 


Bambie Thug, znana jako Cuntry Ray Robinson, jest osobą niebinarną (stąd dukaizmy w tekście) o marokańskich korzeniach, która od 2021 roku eksploruje różne muzyczne gatunki. Zadeklarowału, że występ na Eurowizji to nie tylko próba zdobycia muzycznego uznania, ale również szansa na reprezentowanie społeczności, która rzadko zyskuje silny głos w mainstreamowych mediach.

Reklama

Bambie Thug z utworem "Doomsday Blue" zwyciężyłu irlandzkie preselekcje dzięki wsparciu zarówno jurorów, jak i publiczności. Już po pierwszych próbach Irlandia zaczęła pchać się wysoko do góry w rankingu u bukmacherów.

Kontrowersje wokół Bambie Thug. Co działo się po pierwszym półfinale?

Eurowizyjny występ Bambie Thug to połączenie burleski, mrocznych motywów. Na scenie gwieździe z Irlandii towarzyszył jeden tancerz, a mocne brzmienie, charakterystyczny wokal oraz świetna praca kamery stworzyły piorunujące widowisko. Wielu widzów nie kryło zachwytów nad Irlandią i Bambie. Jednak jej osoba wzbudziła mnóstwo kontrowersji.

Irlandię skrytykowała wiele osób w mediach społecznościowych, m.in. za promowanie okultyzmu. Przeciwna takiej ekspresji artystycznej była m.in. Sandra Kubicka. Po swoim półfinale Bambie krytykowała chociażby Natalie Barbu, a także delegacja Izraela.

To jednak nie jedyna kontrowersja, która pojawiła się po występie Bambie. Organizatorzy ocenzurowali występ, nakazując zmycie zapisanych w Ogham (stare pismo używane do języka celtyckiego) haseł "zawieszenie broni" i "wolność dla Palestyny".

"To było dla mnie bardzo ważne, bo jestem za pokojem oraz za sprawiedliwością. Niestety zmuszono nas do zmiany tego zapisu i ograniczenia go jedynie do hasła 'Ukoronować wiedźmę'. Taki był wymóg EBU' - przekazali Bambie i jej tancerz na spotkaniu z prasą. Na Instagramie Bambie zdradziła, że dostała od organizatorów ultimatum i zagrozili, że nie zostaną dopuszczeni do występu. 

Bambie Thug skarży się na Izrael i wytyka organizatorom brak działania

Zaraz przed swoim występem Bambie Thug, do sieci trafiło oświadczenie, w którym delegacja Irlandii i Bambie przekazali, że zgłoszono złamanie regulaminu przez Izrael.

"W ciągu kilku ostatnich dni złożyliśmy kilka skarg w związku z sytuacjami, które miały miejsce. Dziś rano mojej delegacji na moich oczach potwierdzono, że komentator KAN złamał regulamin Eurowizji podczas pierwszego półfinału. Cierpliwie czekaliśmy, jakie działania chce podjąć EBU w związku ze złamaniem zasad. Od tamtego czasu dotarło do nas oświadczenie dyrektora generalnego EBU, Noela Currana, który zaprzeczył wcześniejszemu potwierdzeniu o złamaniu regulaminu. Nadal czekamy na oficjalne informacje" - napisała.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja 2024 | Irlandia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama