Eurowizja 2023
Reklama

Eurowizja 2023: Wołodymyr Zełenski wolałby konkurs w Polsce? "Gdzieś w pobliżu"

Choć ukraiński zespół Kalush Orchestra wygrał Eurowizję 2022, z powodu wojny na Ukrainie to Wielka Brytania organizuje tegoroczny konkurs. Wybór nie jest przypadkowy - drugie miejsce w 2022 r. zajął brytyjski wykonawca Sam Ryder. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że wolałby jednak w roli gospodarza Polskę lub Słowację - któryś z krajów sąsiadujących z Ukrainą, gdyż wtedy więcej Ukraińców mogłoby zobaczyć Eurowizję.

Choć ukraiński zespół Kalush Orchestra wygrał Eurowizję 2022, z powodu wojny na Ukrainie to Wielka Brytania organizuje tegoroczny konkurs. Wybór nie jest przypadkowy - drugie miejsce w 2022 r. zajął brytyjski wykonawca Sam Ryder. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że wolałby jednak w roli gospodarza Polskę lub Słowację - któryś z krajów sąsiadujących z Ukrainą, gdyż wtedy więcej Ukraińców mogłoby zobaczyć Eurowizję.
Wołodymyr Zełenski nie przemówi podczas finału Eurowizji 2023 / AKPA /AKPA

"Od samego początku byłem zdania, że jeśli nie możemy zorganizować Eurowizji, to powinna ona odbyć się w jednym z krajów, które mają z nami granicę, jak Słowacja, Polska lub jakikolwiek inny kraj, do którego nasi ludzie łatwo dotrą. Gdzieś w pobliżu" - powiedział Wołodymyr Zełenski w rozmowie z BBC. 

"Najważniejsze, że konkurs się odbywa. Niech ludzie pokażą swój talent" - dodał. Wykonał też mały ukłon w stronę gospodarza Eurowizji. "Mam wielki szacunek dla Wielkiej Brytanii i jej społeczeństwa. To niesamowity kraj" - stwierdził.

Reklama

Wołodymyr Zełenski nie przemówi na Eurowizji. Dostał odmowę

Co interesujące, prezydent Ukrainy chciał za pośrednictwem łącza wideo przemówić podczas sobotniego finału 67. Eurowizji w Liverpoolu, jednak Europejska Unia Nadawców, organizator konkursu, nie wyraziła na to zgody. "Konkurs Piosenki Eurowizji jest międzynarodowym widowiskiem rozrywkowym i rządzi się ścisłymi regułami i zasadami, które zostały ustanowione od momentu jego powstania. W ich ramach, jednym z fundamentów konkursu jest niepolityczny charakter imprezy. Zasada ta zabrania możliwości wygłaszania oświadczeń politycznych lub podobnych w ramach konkursu" - EBU wyjaśniała w oświadczeniu zamieszczony na swojej stronie internetowej. 

"Prośba Zełenskiego, choć została złożona z dobrymi intencjami, niestety, nie może zostać zaakceptowana przez kierownictwo Europejskiej Unii Nadawców, ponieważ jest sprzeczna z regulaminem imprezy" - stwierdzono. Zwrócono też uwagę, że Ukraina jest bardzo obecna w tegorocznym konkursie, ale poprzez swoją kulturę, muzykę i kreatywność.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja 2023 | ​Wołodymyr Zełenski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy