Wydra grał z legendami

Zespół Szymon Wydra & Carpe Diem istnieje już 15 lat, choć jego pierwsza płyta ukazała się dopiero po 10 latach działalności i udziale Szymona w programie "Idol". Wokalista był jednak doceniany przez branżę muzyczną jeszcze w latach 90.

- Dla nas jako muzyków, którzy nie wydali w latach 90. płyty, mimo tego marazmu, jaki był wówczas w muzyce rockowej czy pop-rockowej, te niezapomniane chwile to: trasa z Republiką - ze świętej pamięci Grześkiem Ciechowskim, występy u boku największego z wielkich - Czesława Niemena czy Andrzeja Zauchy. Mówię o tych co odeszli - wylicza Szymon Wydra.

- Kiedy TSA się reaktywowało po powrocie ze Stanów Zjednoczonych, byliśmy pierwszą kapelą, którą zaprosili na trasę koncertową po Polsce - kapelą, o której nikt nie słyszał szerzej. I to jest cudowne - wspomina wokalista.

Oprócz uznania ze strony legend muzyki, zespół spotkał się w latach 90. także z uznaniem legendy dziennikarstwa muzycznego, Marka Niedźwieckiego:

- Byliśmy też chyba pierwszą kapelą w historii Marka Niedźwieckiego, gdy jeszcze pracował w "Trójce", którą zgodził się emitować w swoim flagowym programie "Markomania" ze zwykłego CD-ROM-a, nie wydanej płyty. Nie było nas stać na płytę, ale on wierzył w te piosenki, zobaczył, że mamy jakiś tam potencjał i nie bał się tego puścić. Cudowna sprawa - z dumą opowiada Szymon.

Wydra przyznał także, że grając na początku swojej działalności muzycznej w pubach, często śpiewał przeboje zespołu Kombi, któremu ostatnio miał zaszczyt wręczać nagrodę podczas gali rozdania Złotych Dziobów Radia Wawa:

- Gdy zaczynaliśmy od pubów, graliśmy takie piosenki jak "Słodkiego, miłego życia", "Królowie życia", "Rendez-vous" "Black And White" i to my wręczaliśmy tym ludziom - dziś naszym przyjaciołom - nagrodę - cieszy się wokalista.

Przeczytaj cały wywiad z Szymonem Wydrą.

Zobacz teledyski Szymona Wydry & Carpe Diem na stronach INTERIA.PL!