Reklama

Ucieszyła się, że nic nie widzi

Brytyjska wokalistka Leona Lewis zdradziła, jakie są zalety krótkowzroczności.

Młoda gwiazda wystąpiła w lutym na przyjęciu poprzedzającym rozdanie nagród Grammy. Jej kameralnego koncertu wysłuchały gwiazdy światowego rynku muzycznego.

Lewis przyznała, że gdyby ich zobaczyła, trema mogłaby ją sparaliżować.

"Widziałam tylko Rihannę i Chrisa Browna, ponieważ siedzieli najbliżej. Całe szczęście, że jestem krótkowidzem. W czasie występu cieszyłam się w duchu, że nic nie widzę" - wyznała wokalistka.

Jak mówi, stres przed występem czasami wymyka się spod kontroli.

"Zdarza się, że nie mogę złapać głębszego oddechu i to jest najgorsze, ponieważ potrzebuję dużo powietrza, żeby uderzać w wysokie nuty".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wielka Brytania | Lewis | Leona Lewis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy