Tak odchodzą t.A.T.u.
Rosyjski duet żegna się z fanami w spektakularnym stylu w teledysku do piosenki "Snegopady". Nawiązujący do pierwszego wielkiego przeboju "Nas nie dogoniat" klip obfituje w efekty specjalne, widowiskowe sceny z udziałem wokalistek, a całość wieńczy zaskakujące zakończenie.
Przypomnijmy, że w marcu tego roku kontrowersyjny duet ogłosił zawieszenie działalności. Wiadomość ta wywołała istną histerię wśród fanów zespołu na całym świecie, szczególnie w ojczystym kraju artystek, Rosji, gdzie media donosiły o pięciu przypadkach samobójstw zrozpaczonych wielbicieli dziewczyn.
Powodem zakończenia trwającej prawie 10 lat współpracy Julii Wołkowej i Leny Katiny miała być bardzo poważna depresja tej pierwszej, choć pojawiały się także plotki o tym, że Lena nie mogła już znieść ciągłych zdrad swojej partnerki i postanowiła rozpocząć karierę solową.
Napięcie między piosenkarkami odbiło się najwyraźniej w pożegnalnym teledysku, w którym dziewczyny nie pojawiają razem w ani jednej scenie. Po otwierającym klip fragmencie poprzedniego teledysku do utworu "220 V", dalsza jego cześć - wyścig wokalistek na motocyklach - powstał przy udziale efektów specjalnych.
Zobacz teledysk do piosenki "Snegopady":
Całość przywołuje na myśl teledysk do wielkiego przeboju grupy ''Nas nie dogoniat''. Nawiązania pojawiają się także w warstwie tekstowej, szczególnie w ostatniej frazie piosenki, w której Rosjanki śpiewają "my rozbijamy się za autostradami, pod śniegu opadami".
Całość kończy scena, której symboliczna wymowa raczej nie uspokoi histerycznych nastrojów fanów duetu. Dziewczyny ustawiają swoje motocykle naprzeciw siebie i zderzają się czołowo, co kończy się potężną eksplozją. Wszystko wskazuję zatem na to, że T.A.T.U przestało istnieć już definitywnie.
Zobacz teledyski t.A.T.u. na stronach INTERIA.PL.