Reklama

Rihanna zakazuje parasolek

Gwiazda pop Rihanna nie pozwala fanom wnosić parasolek na swoje koncerty. Wokalistka ma problem z zachowaniem widzów podczas utworu "Umbrella" (czyli właśnie "parasolka").

Zakaz gwiazdy nie wynika jednak z kaprysu, a - jak tłumaczy wokalistka - z troski o bezpieczeństwo fanów. Zdarzało się wcześniej, że wnosili oni parasolki na jej koncerty i próbowali naśladować sceniczny taniec swojej idolki w trakcie utworu "Umbrella". Wymachiwanie tym niebezpiecznym atrybutem, jakim okazywała się parasolka, kończyło się kilkoma, a nawet kilkunastoma kontuzjami w czasie każdego z widowisk.

Teraz do takich sytuacji już nie będzie dochodziło.

"Normalnie nie prosimy widzów o pozostawianie parasolek na zewnątrz. Ale doszły nas sygnały, że służą fanom do kopiowania scenicznych ruchów Rihanny. Nie chcieliśmy, żeby powybijali sobie oczy" - wyjaśnia szef ochrony podczas koncertów wokalistki, Andy McDonald.

Reklama

Zobacz teledyski Rihanny na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koncerty | gwiazda pop | Rihanna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama