Podwójne wcielenie Kasi Wilk
U nas możecie już zobaczy ciekawy teledysk do piosenki "Być może", którą Kasia Wilk zapowiada swój drugi solowy album.
"To był nie tylko długi, kreatywny i wesoły dzień, ale również pracowity i bardzo wyczerpujący. Cieszę się, że mam tyle szczęścia i trafiłam na swojej drodze na ludzi profesjonalnych, szczerych i ambitnych. Efekt końcowy to nasz wspólny sukces" - napisała Kasia Wilk na swojej oficjalnej stronie po nakręceniu teledysku do "Być może".
W klipie Kasia zaskakuje swoim podwójnym wcieleniem: kobiety, która oczekuje miłości i troski oraz mężczyzny, który rozumie potrzeby kobiet i nigdy nie mówi "być może".
"'Być może' to historia jak każda inna: kobieta, emocje, rozterki, wskazówki. Taki jest ten singel, taka będzie płyta, taka jestem ja..." - zapowiada wokalistka.
Klip wyreżyserowany przez Macieja Michalskiego (odpowiedzialnego m.in. za teledyski Justyny Steczkowskiej) powstał w poznańskim klubie My Squash.
"Być może" zapowiada przygotowywany nowy album Kasi Wilk, następcę debiutu "Unisono" (2008). Przed rozpoczęciem kariery solowej wokalistka śpiewała z zespołem Kto To, z którym dzięki piosence "Gdy minie sen" w 2005 roku wspólnie zdobyła II miejsce w Opolskich Debiutach. Rok później z utworem "Zero do stracenia" startowali w preselekcjach do Eurowizji 2006.
Oprócz tego była wokalistką w zespole Dreamland, brała udział w nagraniach MTV Unplugged z Kayah, współpracowała z Orkiestrą Adama Sztaby oraz raperem Mezo. To razem z nim w 2005 roku zdobyła Srebrną Premierę na festiwalu w Opolu (za utwór "Ważne").
Zobacz teledysk "Być może":