Reklama

Piasek: "chciałbym być bogaty"

Andrzej Piaseczny na nowej płycie "15 dni" podsumowuje nie tylko trwającą już 15 lat karierę muzyczną, ale i rozlicza się ze swoim życiem osobistym.

- To była dla mnie podróż w czasie, ale z drugiej strony chciałem uniknąć takiego klasycznego "the best of...". Nie chciałem sobie wystawiać laurki. Zamieściłem na płycie dwa starsze utwory, które nie były nigdy wcześniej publikowane i nagrałam dwie zupełnie nowe piosenki - opowiada Piasek.

- Są one próbą skomentowania mojej przeszłości, mojej teraźniejszości, różnych etapów, jakie po drodze przebyłem. To jest moje życie. Nie tylko w wymiarze artystycznym, ale i osobistym. Chciałem tymi nowymi kompozycjami jakoś to ogarnąć - dodaje.

Reklama

Wokalista w rozmowie z INTERIA.PL przyznał, że od wielu lat musi zmagać się z tymi samymi zarzutami.

- Nigdy nie starałem się być koniunkturalny, a o koniunkturalizm zawsze mnie posądzano. Uprawiam tylko taką dziedzinę sztuki, która jest o to podejrzewana ze względu na swoją substancję. To jest trochę jak w polityce. W Stanach Zjednoczonych dobrze widziany jest polityk bogaty, bo - na przykład - trudniej jest go skorumpować.

Piasek odniósł ten przykład również do siebie.

- Ja chciałbym być bogaty albo na tyle bogaty, żeby nagrywać piosenki bez podejrzeń o koniunkturalizm, o to, że mi się pieniądze w portfelu kończą i muszę koniecznie wydać nową płytę.

A już w najbliższą sobotę, 26 kwietnia, od godziny 18, Andrzej Piaseczny będzie gościem internetowej stacji radiowej RMF Extra (działającej w ramach serwisu z muzycznymi kanałami internetowymi Miastomuzyki.pl), a od godz. 19 będziecie mogli z nim porozmawiać na czacie portalu INTERIA.PL.

Zobacz teledyski Piaska na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Piaseczny | bogaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy