Reklama

Pechowy koncert Victorii Beckham

Victoria Beckham, członkini grupy Spice Girls, z pewnością nie jest zadowolona ze swego solowego występu, który odbył się w poniedziałek, 27 sierpnia, w Birmingham. Nie dość, że na tej samej scenie występowała tego dnia Geri Halliwell, była koleżanka ze Spice Girls, z którą Posh Spice od dawna prowadzi wojnę, to jeszcze została wygwizdana przez fanów, gdy okazało się, że śpiewa z playbacku.

Najpierw na scenie pojawiła się Geri Halliwell. Ubrana w wojskową koszulkę jasno dała do zrozumienia, że jest gotowa walczyć o to, która z nich jest lepsza. Dwie i pół godziny później przed 35-tysięczną publicznością wystąpiła Victoria. Robiła wszystko, co mogła, aby podbić serca fanów i sprawić, aby zapomnieli o bardzo udanym show Geri. Jednak zamiast tego usłyszała gwizdy. A wszystko przez własną nieuwagę.

W pewnym momencie z ręki wypadł jej bowiem mikrofon. W głośnikach nadal jednak słychać było jej głos i wyszło na jaw, że Posh Spice śpiewa z playbacku. To bardzo rozgniewało fanów, a wielu z nich nie ukrywało swego rozgoryczenia.

Reklama

"Nie mogłam uwierzyć, że to zrobiła. Czekałam wiele godzin, aby usłyszeć jak śpiewa, to niewiarygodne, że tak postąpiła" - powiedziała po koncercie 14-letnia Katy Tointing.

Na domiar złego, kiedy po koncercie Victoria chciała podziękować fanom za przyjęcie, okazało się, że mówi do wyłączonego mikrofonu. Kiedy obsługa techniczna zorientowała się w sytuacji, Posh Spice zakończyła krótkie przemówienie i fani usłyszeli jedynie słowa: "Thank you and good bye!".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Spice Girls | Victoria Beckham | Geri Halliwell | victoria | koncert | spice | VICTORIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy