Reklama

Muzyka dla raju

"Chant: Music For Paradise" to tytuł płyty nagranej przez grupę prawdziwych mnichów z zakonu cystersów. Na ich punkcie wybuchło istne szaleństwo w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy ojczystej Austrii.

Zakon Stift Heiligenkreuz (świętego krzyża) jest drugim najstarszym zakonem cystersów na świecie. Niezwykły talent mnichów z tego zakonu, został jednak odkryty w bardzo nowoczesny sposób. Wzięli udział w konkursie organizowanym przez Universal Classic & Jazz na najlepsze oryginalne wykonanie średniowiecznych chorałów gregoriańskich. Swoje zgłoszenie przesłali niemal w ostatniej chwili, za pośrednictwem serwisu YouTube.

Do konkursu zgłosiło się ponad 100 chórów z całego świata, a wygrana przypadła mnichom z Heiligenkreuz.

"Tworzą duchowe i magiczne brzmienia, które natychmiast uspokajają i jednocześnie głęboko wzruszają" - mówi Tom Lewis, dyrektor artystyczny londyńskiego Universal Classics & Jazz.

Reklama

"Chorały gregoriańskie to ekspresja naszej duchowości; to sposób w jaki się modlimy. Nie jesteśmy Robbiem Williamsem czy Michaelem Jacksonem; jesteśmy po prostu grupą mnichów, którzy codziennie śpiewają, ponieważ jest to nasza modlitwa i to jest nasze życie" - dodaje ojciec Karl Wallner, przedstawiciel zakonników.

Ojciec Wallner w ostatnim czasie promuje album "Chant: Music For Paradise", występując w różnych programach telewizyjnych i udzielając wywiadów. Nagrań z tej płyty jednak nie usłyszymy na żywo.

"Zespół nie chce opuszczać klasztoru - chcą żyć skromnie, a nie jak gwiazdy rocka" - mówi ojciec Wallner, który podkreśla, że nie licowałoby to z byciem mnichem.

Album "Chant: Music For Paradise" trafi do polskich sklepów w najbliższy piątek, 27 czerwca. W Wielkiej Brytanii płyta dotarła do 9. miejsca listy przebojów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ojciec | muzyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy