Mąż piosenkarki posiedzi
Sąd w Wielkiej Brytanii odrzucił w poniedziałek (24 listopada) apelację męża piosenkarki Amy Winehouse, w której wnosił on o zmianę wyroku związanego z oskarżeniem o napaść i utrudnianie postępowania sądowego.
26-letni Blake Fielder-Civil został w lipcu skazany na 27 miesięcy więzienia za pobicie Jamesa Kinga, menedżera jednego z londyńskich pubów. Co więcej, Fielder-Civil zaoferował potem Kingowi łapówkę w zamian za utrzymanie sprawy w tajemnicy.
Mąż kontrowersyjnej brytyjskiej artystki spędził w więzieniu 9 miesięcy, został jednak zwolniony przed kilkoma tygodniami pod warunkiem odbycia terapii odwykowej w ośrodku dla uzależnionych od narkotyków.
Teraz odrzucono apelację mężczyzny od wyroku. Sędzia Christopher Pitchford zachęcił jednocześnie Fieldera-Civila do kontynuowania terapii odwykowej, mówiąc "że tylko w przypadku powodzenia terapii, będzie on miał szansę na dobrą przyszłość".
Fielder-Civil po ogłoszeniu decyzji powiedział, że jest "zawiedziony, ale nie zaskoczony".
Amy Winehouse, która zasłynęła na całym świecie przebojem "Rehab" i swoimi problemami z narkotykami, poślubiła Fieldera-Civila w 2007 roku w Miami. Sześć miesięcy później mężczyzna trafił za kratki.
Teraz brytyjskie media doniosły, że piosenkarka zamierza z nim rozwieść. W wywiadzie dla gazety "News Of The World" Winehouse miała przyznać, że związek z Blakem jest "skończony".
Zobacz teledyski Amy Winehouse na stronach INTERIA.PL!