Reklama

Koniec Destiny's Child?

Członkinie grupy Destiny's Child podjęły zaskakującą decyzję. Po zakończeniu trwającej trasy koncertowej, promującej ich ostatni album "Survivor", na jakiś czas postanowiły zawiesić swoją działalność. Jak powiedziała Beyonce Knowles, nie oznacza to definitywnego końca grupy i w przyszłości dziewczęta na pewno będą razem pracować.

"Destiny's Child wydały w ciągu czterech lat cztery albumy. To niezwykła sprawa. Niewielu artystów potrafi utrzymać takie tempo. Kelly i ja pracujemy niemal bez wytchnienia od dziewiątego roku życia. Sądzę, że zespół musi zrobić sobie przerwę. Każda z nas będzie teraz rozwijać się indywidualnie i to jest bardzo pozytywna rzecz. W zespole zawsze możesz schronić się za koleżankami, ale teraz już tak nie będzie. Mam jednak nadzieję, że za jakiś czas znów wyruszymy w trasę i wówczas będziemy mogły śpiewać zarówno utwory Destiny's Child, jak i swoje własne" - powiedziała Beyonce podczas programu telewizyjnego "E News Daily".

Reklama

Ta wersja wydarzeń bardzo podobna jest do tego, o czym od wielu miesięcy mówią członkinie Spice Girls, które choć już ze sobą nie współpracują, cały czas powtarzają, że w przyszłości jest to jeszcze możliwe.

Biorąc pod uwagę, że w maju Destiny's Child mają odwiedzić Europę, możemy być spokojni, że do tego czasu zespół na pewno będzie działał.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Destiny's Child | Destiny | Beyonce Knowles
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy