Reklama

"Kiljański, ten od Kayah"

Krzysztof Kiljański ma chwilowo dość duetów, ale nie dość jazzu, który z dala od popowej kariery wciąż uprawia.

Wokalista ma świadomość, że utworem, z którym się go najbardziej kojarzy, jest "Prócz ciebie nic" nagrany w duecie z Kayah. To właśnie ona odkryła jego talent i umożliwiła mu wydanie płyty w 2005 roku ("In The Room").

- Rzeczywiście, był kiedyś taki okres, gdy mówiono o mnie wręcz: "Kiljański, ten od Kayah". W ostatnich latach zaśpiewałem mnóstwo razy w duetach z różnymi artystami. Chciałbym więc pośpiewać trochę solo (śmiech), ale oczywiście, gdy nadarzy się jakaś okazja, by z którymś z wokalistów, bądź wokalistek "kolaborować" w "słusznej sprawie" to - dlaczego nie? - mówi Kiljański w rozmowie z INTERIA.PL.

Reklama

Zanim jednak do współpracy z Kayah doszło, wokalista przez wiele lat był kojarzony głównie ze sceną jazzową. Czy teraz poszedł bardziej w stronę muzyki popularnej?

- Wciąż można mnie usłyszeć i zobaczyć na jazzowych koncertach, więc raczej jazzu nie porzuciłem. Myślę też, że jestem w równej mierze wokalistą jazzowym, jak i popowym.

A już w najbliższą sobotę, 5 kwietnia, od godziny 18, Krzysztof Kiljański będzie gościem Roberta Konatowicza w internetowej stacji radiowej RMF Extra (działającej w ramach serwisu z muzycznymi kanałami internetowymi Miastomuzyki.pl), a od godz. 19 będziecie mogli z nim porozmawiać na czacie portalu INTERIA.PL.

Zobacz teledyski Krzysztofa Kiljańskiego na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wokalista | Kayah
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy