Jacek Cygan: Rąbanka dla mas
Popularny autor tekstów piosenek, Jacek Cygan, krytykuje polski rynek muzyczny za promowanie muzycznej papki i faworyzowanie zagranicznych artystów.
"Nowe media są w większości prywatne i liczą pieniądze, a pieniądze są tam, gdzie są reklamy. Natomiast reklamy - tam, gdzie jest najszersza widownia. Niestety, najszersza znaczy też najmniej wymagająca" - uważa Jacek Cygan w rozmowie z PAP Life.
"Taki masowy odbiorca musi otrzymać papkę muzyczną, taką rąbankę rytmiczną, produkt pospolity. Tak nie powinno być. Państwo powinno się bronić przed tym, tak jak w każdym cywilizowanym kraju, np. we Francji, gdzie jest zagwarantowana pula puszczanych w radiu francuskich piosenek. Dużo zależy też od samych dziennikarzy. Niestety w Polsce dziennikarze nie wspierają rodzimych artystów i stawiają na znane światowe nazwiska..." - żałuje Cygan.
Jego zdaniem, mała jest szansa, że pojawi się na naszej scenie wielka, charyzmatyczna osobowość.
"Należałoby powiedzieć, że to się już nigdy nie zdarzy, nie będzie drugiej Ireny Santor ani Ewy Demarczyk, nawet Edyty Górniak, ale nie chce się tak odpowiedzieć, bo jest żal... Muzyka jest taką dziedziną sztuki, gdzie są osobowości oryginalne, niepowtarzalne".
Cygan, który był jurorem programu "Idol", twierdzi, że uczestnicy show nie dostali prawdziwej możliwości zainstnienia.
"Myślę, że przede wszystkim nie ma dzisiaj sceny, na której ci młodzi ludzie mogliby się odnaleźć, zaistnieć. Nawet jeśli w 'Idolu' byli bardzo zdolni ludzie, nawet jeśli staraliśmy się im pomóc, to okazywało się, że bardzo ciężko jest zrobić kolejny krok: że nie chcą ich radia, nie chce telewizja. Ja bardzo nad tym boleję" - podkreśla znany tekściarz.
Ostatnio Cygan napisał słowa do piosenki "Wiara, nadzieja, miłość" Ireny Santor. Muzykę do tego utworu skomponował Piotr Rubik. Piosenka znazła się na nowym albumie Santor - "Kręci mnie ten świat".
