Górniak nie wstydzi się emocji
W czerwcu minie druga rocznica śmierci ojca Edyty Górniak. Cygańskie piosenki wywołują u niej wspomnienia i wzruszenie do łez. Trudno się dziwić...
Wrażliwa wokalistka popłakała się w programie na żywo "Jak oni śpiewają", gdy usłyszała Grażynę Szapołowską i Dżaniego, Roma, gwiazdora tejże muzyki. Choreografia utworu "Ore ore" przypominała najprawdziwszy tabor cygański.
"Ja wiem, że to nie jest taki program. Że ludzie którzy go oglądają są w innym nastroju. Ale ja po prostu pamiętam to. Takie przypomnienie, jak na fotografii, tych emocji, tej prawdy, z której pochodzę, która mnie prowadziła przez życie" - powiedziała łamanym głosem.
"Jest [to] po prostu dla mnie powalające. Nie wstydzę się, że płaczę. I wiem, że jutro wszyscy będą z tego kpić. Ale chciałam przypomnieć wszystkim, którzy kpią sobie z emocji, że gdybyśmy nie mieli emocji, bylibyśmy martwi" - zaznaczyła Górniak.
"Życie bez emocji nie ma wartości, więc nie wstydzę się tych emocji" - dodała wokalistka w programie.
Zobacz teledyski Edyty Górniak na stronach INTERIA.PL.