Reklama

87-latek w wielkiej formie

Żywa legenda francuskiej piosenki, Charles Aznavour, zainaugurował w Paryżu swoje pierwsze po 10 latach wielkie tournee. 87-letni artysta jest w znakomitej formie i nie zamierza schodzić z estrady.

Jeden z największych piosenkarzy francuskich XX wieku, po serii ponad 20 zaplanowanych recitali w słynnej paryskiej sali koncertowej - Olympii, wyruszy w maraton koncertowy po całej Francji, który zakończy się dopiero w grudniu.

Aznavour zadziwił paryską publiczność niezwykłą witalnością. Przez dwie godziny koncertu pozostawał niemal bez przerwy w ruchu: przemierzał scenę, tańczył czy wirował w rytm cygańskich dźwięków. Fani przyjęli go entuzjastycznie, śpiewając z nim chóralnie wiele przebojów.

Na widowni pierwszego po latach recitalu gwiazdora w Olympii zasiadło wielu jego przyjaciół z show-biznesu i świata kultury. Można było tam zobaczyć innych znanych artystów estradowych - Enrico Maciasa, Nanę Mouskouri i Line Renaud.

Reklama

Przy akompaniamencie 14-osobowej orkiestry, w tym kwartetu smyczkowego, Aznavour odśpiewał nie tylko wiele swoich dawnych hitów, jak "Emmenez-moi!" czy "La Boheme", ale też piosenki z najnowszej płyty "Toujours".

"Nie jestem sklonowany! Często już ogłaszano moją śmierć, ale mogę wam powiedzieć, że żyję, i to całkiem nieźle" - żartował artysta, który swoją karierę muzyczną zaczął około 70 lat temu.

O podeszłym wieku gwiazdora przypomina jedynie czytnik, którego musi używać na scenie Aznavour z powodu nieco słabszej niż niegdyś pamięci.

Artystę zirytowali ostatnio dziennikarze, pisząc, że rozpoczęte właśnie tournee będzie jego "pożegnalnym". "Nigdy, ale to nigdy nie powiedziałem słowa 'pożegnanie'" - ripostował, dodając, że jego obecny cykl koncertów jest co najwyżej "jednym z jego ostatnich".

Urodzony w 1924 roku w Paryżu w rodzinie pochodzenia ormiańskiego Aznavour jest wykonawcą znanych na całym świecie przebojów, jak "Isabelle", "Les Comediens", "For me formidable". Do wielu ze swoich piosenek sam napisał muzykę i słowa. W początkach swojej kariery towarzyszył na scenie Edith Piaf.

W plebiscycie widzów amerykańskiej telewizji CNN i czytelników "Times Online" Aznavoura uznano w 1998 roku za "artystę XX wieku" w kategorii "variete".

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Charles Aznavour | koncerty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama