Christmas Eve And Other Stories / The Christmas Attic - Trans-Siberian Orchestra

Christmas Eve And Other Stories / The Christmas Attic
wykonawca
Trans-Siberian Orchestra
wytwórnia
Mystic
premiera
gatunek
Rock
5,0
Oceń
Głosy
4

O płycie

W Polsce okres świąteczny to dla fanów rocka czas absolutnej posuchy. Mniej lub bardziej udane kolędy i wariacje na ich temat nagrywają gwiazdy muzyki pop i pieśniarze festiwalowi (od Just 5 po Ryszarda Rynkowskiego), ale gitarowi miotacze na wszelki wypadek wieszają instrument na kołku i udają, że sprawy nie ma. Otóż jest i jest się gdzie popisać, co udowadnia od kilku lat, jak dotąd tylko na amerykańskim gruncie, formacja o uroczej nazwie Trans-Siberian Orchestra. W tym roku niemiecka wytwórnia SPV podjęła próbę przeszczepienia muzyki grupy na europejski grunt, wydając w formie podwójnego albumu dwie pierwsze płyty Trans-Siberian Orchestra - "Christmas Eve And Other Stories" oraz "The Christmas Attic" (oryginalne wydania odpowiednio z 1996 i 1998 roku). Doskonała okazja, by za niewielką cenę zapoznać się z ich twórczością i zasmakować w niej, tak jak zasmakowali Amerykanie, czego najlepszym dowodem obecność utworu "Perfest Christmas Night" na ścieżce dźwiękowej do ubiegłorocznego hitu kinowego "Grinch" i ponad milion sprzedanych egzemplarzy płyty "Christmas Eve And Other Stories".

Za nazwą Trans-Siberian Orchestra kryje się producent i multiinstrumentalista Paul O'Neill, znany ze współpracy z heavymetalową formacją Savatage, jego współpracownik, nowojorski kompozytor Robert Kinkel i Jon Oliva, lider rzeczonego Savatage. A wśród wykonawców cały skład Savatage (w tym były wokalista Zak Stevens i grający obecnie w Megadeth gitarzysta Al Pitrelli) oraz szereg zaproszonych gości, w tym chóry dziecięce. Muzyka, która proponuje Trans-Siberian Orchestra to rozbudowane, rockowe utwory z wielopoziomowymi aranżacjami i sporą dawką patosu. No, ale święta to nie byle co, podniosły nastrój być musi... Doskonała propozycja dla fanów rocka i ich rodzin na długie, świąteczne wieczory, kiedy za oknem trzeszczy mróz, a w telewizji same powtórki i wydania specjalne teleturniejów.