Reklama

U2 nie zagrali z powodu wąglika?

Coraz częściej w mediach pojawiają się domysły, jakoby członkowie irlandzkiej formacji U2 nie pojawili się na zeszłotygodniowym koncercie charytatywnym w Nowym Jorku, z powodu zagrożenia wąglikiem. Bakteria nie zagrażała co prawda samemu zespołowi, ale ponoć została wykryta w szkole, do której uczęszczają dzieci Bono. Jednak muzycy kategorycznie zaprzeczają tym plotkom.

U2, pomimo wcześniejszych ustaleń, nie pojawili się w Nowym Jorku. Ich przesłanie zostało odtworzone z taśmy. Jednak do dziś nikt nie został poinformowany o przyczynach absencji muzyków i dlatego pojawiły się plotki na temat wąglika. Tym bardziej, że bakterię wykryto podobno w szkole, do której uczęszczają dzieci Bono.

"Nie wiem, co było prawdziwą przyczyną, ale na pewno nie był to wąglik. Bono bardzo chciał wystąpić na tym koncercie. Jeszcze w piątek występowali przecież w Baltimore" - powiedział jeden z organizatorów koncertu.

Reklama

Amerykańscy dziennikarze spekulowali także, iż U2 nie zagrali w Nowym Jorku, ponieważ Bono otrzymał pogróżki od członków organizacji, na czele której stoi Osama Bin Laden. Także tych doniesień zespół nie skomentował.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bono | U2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy