Edyta Górniak w Polsat News: Moje słowa zostały zmanipulowane
W programie "Gość Wydarzeń" powróciły pytania dotyczące pandemii koronawirusa. Gośćmi Bogdana Rymanowskiego była wokalistka Edyta Górniak i polemizujący z nią w sposób śpiewający były główny inspektor sanitarny Marek Posobkiewicz.
Przypomnijmy, że na początku listopada piosenkarka Edyta Górniak - według medialnych doniesień - stwierdziła, że w szpitalach nie leżą chorzy na COVID-19, ale statyści. Teraz piosenkarka wyjaśniła, że jej słowa o statystach zostały "wyciągnięte" z kontekstu. - Gdybym faktycznie powiedziała, że w szpitalach nie ma chorych ludzi, ale są statyści, to byłoby to absurdem. (Wydaje się, że) komukolwiek trudno jest w to uwierzyć, a jednak ludzie uwierzyli - mówiła.
Edyta Górniak zapewniła, że "nie jest zła na ludzi" negatywnie komentujących tę wypowiedź. - Jesteśmy w trudnym momencie życia. Nie mam żalu do tych, których to rozzłościło, ale tych, którzy nadali inny kontekst wypowiedzi - mówiła.
Marek Posobkiewicz przyznał, że cieszy się ze słów Edyty Górniak. Jego zdaniem piosenkarka "wie, jak trudna jest sytuacja". - Mamy ponad 2 tys. podpiętych do respiratorów. Połowa tych ludzi, mimo starań lekarzy, może nie przeżyć. Do końca epidemii w Polsce może umrzeć jeszcze kilka tysięcy osób, kolejni będą potrzebować długiej rehabilitacji - przypomniał.
Przypomnijmy, że na początku listopada piosenkarka Edyta Górniak - według medialnych doniesień - stwierdziła, że w szpitalach nie leżą chorzy na COVID-19, ale statyści. Teraz piosenkarka wyjaśniła, że jej słowa o statystach zostały "wyciągnięte" z kontekstu. - Gdybym faktycznie powiedziała, że w szpitalach nie ma chorych ludzi, ale są statyści, to byłoby to absurdem. (Wydaje się, że) komukolwiek trudno jest w to uwierzyć, a jednak ludzie uwierzyli - mówiła.
Edyta Górniak zapewniła, że "nie jest zła na ludzi" negatywnie komentujących tę wypowiedź. - Jesteśmy w trudnym momencie życia. Nie mam żalu do tych, których to rozzłościło, ale tych, którzy nadali inny kontekst wypowiedzi - mówiła.
Marek Posobkiewicz przyznał, że cieszy się ze słów Edyty Górniak. Jego zdaniem piosenkarka "wie, jak trudna jest sytuacja". - Mamy ponad 2 tys. podpiętych do respiratorów. Połowa tych ludzi, mimo starań lekarzy, może nie przeżyć. Do końca epidemii w Polsce może umrzeć jeszcze kilka tysięcy osób, kolejni będą potrzebować długiej rehabilitacji - przypomniał.