Reklama

Gorgoroth w rozsypce?

Cieszącą się złą sławą, norweską blackmetalową grupę Gorgoroth dotknęły poważne problemy we własnych szeregach. Rozeszły się drogi Gaahla (wokal) i King Of Hell (bas) z Infernusem (gitara), założycielem zespołu.

Status grupy z Bergen nie jest obecnie do końca jasny. Który z nich zatrzyma nazwę zespołu, na razie nie wiadomo. Muzycy informują, że spotkają się w sądzie - miejscu, w którym od dawna czują się jak w domu.

"Decyzja o rozpadzie została podjęta. Nie jesteśmy w stanie dłużej ze sobą pracować. Nie jest jeszcze jasne, kto zatrzyma nazwę, jako że obie strony chcą kontynuować działalność. Rozstrzygnie to sąd, co zapewne trochę potrwa" - informuje Infernus.

Wokalista Gaahl i basista King twierdzą z kolei, że rozstanie z Infernusem nie zakłóci planowanej na listopad trasy Gorgoroth po Europie. Infernusa ma zastąpić nie ujawniony jeszcze muzyk.

Reklama

Niedawno grupa weszła do "Grieghallen", gdzie rozpoczęła nagrywanie "albumu koncertowego" w... studiu. Płytę, której produkcją zajął się tradycyjnie Pytten, zatytułowano "Live In Grieghallen 2007".

"Ad Majorem Sathanas Gloriam", ostatni studyjny album Norwegów trafił na rynek w połowie 2006 roku w barwach szwedzkiej Regain Records.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gorgoroth
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama