Reklama

Dust N Brush "pozamiatał"

- Każdy, kto słyszał "Filth Of Our Blood" dziwi się, że to materiał nagrany przez polski zespół - w rozmowie z naszym serwisem o swoim debiutanckim albumie opowiedział Bartosz "Kmieto" Kryda, gitarzysta deathcore'owo-metalowej grupy Dust N Brush.

Wyjaśnijmy, że zespół ze Świerza (woj. śląskie) wydał swój debiut pod koniec 2011 roku w barwach belgijskiej Ulthimhate Records.

- Na Zachodzie akurat pochodzenie nie ma znaczenia, ale gros słuchaczy, jak i recenzentów, w głównej mierze we Francji i w Niemczech, jest pod wrażeniem. Niewiele zespołów gra w takim stylu i myślę, że to nasz największy atut - mówi Kmieto.

Wybuchowej mieszanki melodyjnego metalu i deathcore'a w wykonaniu Dust N Brush nie należy jednak mylić z metalcore'em, które to hasło działa na muzyków...

Reklama

- ...jak płachta na byka! Zdecydowanie nie chcemy mieć nic wspólnego ze sceną metalcore. Owszem, słuchamy takiej muzyki, ale nie ukrywajmy, że pewna formuła na takie granie wyczerpała się jakiś czas temu. Ale, jeżeli ktoś ma poznać Dust N Brush dzięki przypisaniu do takiego nurtu - trudno - zaznacza.

Materiał "Filth Of Our Blood" promuje teledysk do sztandarowego utworu "Million Of Moments", który możecie sprawdzić poniżej:

Posłuchaj Dust N Brush w serwisie Muzzo.pl

Przeczytaj cały wywiad z Bartoszem "Kmieto" Krydą z Dust N Brush

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: metal | płyta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama