Reklama

Blaze mówi, że żyje

Blaze Bayley, były wokalista Iron Maiden i lider swojej formacji Blaze, nie może się już doczekać spotkania z polskimi fanami, najtwardszą i najgłośniejszą publiką. Dojdzie do niego już 24 marca w Katowicach, na XXI edycji Metalmanii.

"To wspaniale mieć szansę powrócić na scenę przed polskimi fanami. Zagramy prawdopodobnie kilka utworów z X FactorVirtual XI z Iron Maiden oraz kawałki pochodzące z moich własnych albumów" - zapowiada wokalista na swojej stronie internetowej.

W ostatnim czasie Blaze pożegnał się z koncertowym składem swojego zespołu. W liście do fanów wokalista wyjaśnił obecną sytuację Blaze.

"Niektórzy z was mogą być zaniepokojeni pogłoskami, że nie żyję. Żyję. Niektórzy mogli usłyszeć, że zespół Blaze już nie istnieje. Ale to dopiero początek. Są w życiu zmiany nieuniknione. Doświadczyliśmy takich, których nie chcieliśmy, jednak jak większość z nas wie, bez zmian nie ma postępu. Żeby się rozwijać, potrzebujemy silnych korzeni, aby przejść życiowe burze i nie zostać porwanym przez wiatr" - napisał Blaze Bayley.

Reklama

"Moje korzenie to muzyka metalowa. Moje fundamenty to wierni fani i przyjaciele oraz rodzina, którzy zawsze byli przy mnie, pozwalając wierzyć w marzenia, z którymi zaczynałem. Żaden człowiek nie mógłby oczekiwać lepszego wsparcia".

"Spotkam się z niektórymi z was w Polsce, 24 marca, podczas Metalmanii. Pojawię się tam z Blaze w najlepszej formie i zagram najwspanialsze show mojego życia. I tyle" - zapowiada Blaze.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Blaze Bayley | wokalista | życia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama