Kamil Bednarek: Nie dać się frajerom

Bohater programu "Mam talent" i wokalista reggae'owej grupy Star Guard Muffin w rozmowie z INTERIA.PL odniósł się do krytycznych komentarzy na swój temat.

Kamil Bednarek przeczytał w sieci, że jest... polskim Justinem Bieberem - fot. Andras Szilagyi
Kamil Bednarek przeczytał w sieci, że jest... polskim Justinem Bieberem - fot. Andras SzilagyiMWMedia

Tłumy chcą zobaczyć Kamila Bednarka i Star Guard Muffin - Warszawa, 13 stycznia 2011 r.

Podczas koncertu w klubie Palladium w Warszawie finalista "Mam talent" Kamil Bednarek i jego zespół Star Guard Muffin odebrali Platynową płytę za debiutancki album "Szanuj". Ogromne zainteresowanie sprawiło (bilety zostały wyprzedane), że został zorganizowany drugi koncert w Palladium (14 stycznia 2011 r.).

fot. Artur HojnyAgencja FORUM
fot. Artur HojnyAgencja FORUM
fot. Artur HojnyAgencja FORUM
fot. Artur HojnyAgencja FORUM
fot. Artur HojnyAgencja FORUM
fot. Artur HojnyAgencja FORUM
fot. Artur HojnyAgencja FORUM
fot. Artur HojnyAgencja FORUM

- Negatywne komentarze wynikają chyba z zazdrości, z zawiści. Nie potrafię tego inaczej wytłumaczyć. Z początku było mi przykro, kiedy czytałem takie komentarze. A teraz jest inaczej. Kiedy ktoś pisze mi takie głupoty, myślę sobie tak: "To ja realizuję swoje marzenia, to ja się spełniam w tym, co kocham, ciekaw jestem, co ty zrobisz w życiu" - mówi nam Kamil Bednarek.

- Muszę walczyć o to, by nie dać się zwieść wszystkim frajerom i ludziom, którzy życzą mi źle bez konkretnych argumentów - dodaje wokalista, który zajął 2. miejsce w programie "Mam talent".

Kamil zastrzega jednak, że nie ma nic przeciwko konstruktywnej krytyce.

- Gdyby powiedzieli mi: Bednarek, ale ty masz słabą dykcję, Bednarek, weź, jakieś dojrzałe teksty pisz... To jest argument, który sobie przemyślę. A nie stwierdzenie typu: kolejny Justin Bieber. To jest oczywiście bardzo zabawne.

Wokalista uważa, że popularność wynikająca z występu w "Mam talent" to wielki handicap dla całej sceny reggae w Polsce.

Kamil zdaje sobie sprawę, że artystycznie nie jest jeszcze tak rozwinięty, jak czołowi przedstawiciele gatunku.

- Teraz zaczynam poznawać reggae mocniej. Dopiero trzy lata słucham tej muzyki, dwa i pół roku mamy zespół - wylicza Bednarek.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas