"Idol": Patryk Jaszek i jego "kawałek podłogi"
Jednym z barwniejszych uczestników czwartego odcinka "Idola" był 20-letni Patryk Jaszek.
"Idol" wrócił na antenę po 12 latach. W skład nowego jury weszli Elżbieta Zapendowska (była jurorką wszystkich poprzednich czterech edycji, potem była w m.in. "Must Be The Music"), Ewa Farna, Janusz Panasewicz (wokalista Lady Pank) i Wojtek Łuszczykiewicz (lider grupy Video). Program prowadzi ponownie Maciek Rock.
W odcinkach castingowych jurorzy wyłonią uczestników etapu teatralnego. Kolejnym odcinkiem będzie etap klubowy, po którym zostanie ośmiu finalistów, którzy zmierzą się w odcinkach na żywo. Zwycięzca programu zdobędzie 250 tys. zł i kontrakt płytowy.
Do teatru zakwalifikował się m.in. Patryk Jaszek z Wykosowa, który zaimponował jurorom swoim wykonaniem przeboju "Mój jest ten kawałek podłogi" grupy Mr Zoob. 20-latkowi nie przeszkodził nawet fakt, że pomylił tekst piosenki.
Zobacz również:
"Mnie przekonałeś" - stwierdziła rozbawiona Ela Zapendowska.
"Było swojsko, po swojemu" - dodała Ewa Farna.
Uczestnik usłyszał cztery razy "tak" (choć od Janusza Panasewicza "ze znakiem zapytania").
Na Facebooku jego występ zanotował już ponad 15 tys. odtworzeń i kilkaset reakcji.