16 rzeczy, które mogą wydarzyć się w muzyce w 2016 roku

Jednak na tę chwilę będzie musiała odrobinę poczekać. Pewne jest, że brytyjska wokalistka nie zdążyła wydać płyty przed nominacjami Grammy, przez co królem polowania tej imprezy będzie zapewne Kendrick Lamar i Taylor Swift. Jednak kolejne wyróżnienia mogą paść łupem brytyjskiej gwiazdy. Jakie gale zdominować może w tym roku Adele? BRIT Awards, American Music Awards, Billboard Music Awards, MTV VMA, MTV EMA. Brytyjka zapewne doczeka się również nominacji do nagrody Mercury Prize, jednak raczej ciężko będzie jej o zwycięstwo.

Na razie potwierdzono trasę brytyjskiej wokalistki po zachodniej Europie, ale mówi się, że Adele zawita także do Europy Wschodniej, w tym do Polski. Kiedy by to miało być? Trudno stwierdzić. Wydaje się jednak, że koncert byłby tak dużym wydarzeniem, że nie byłby zorganizowany w ramach żadnego festiwalu (ewentualnie w grę wchodzi specjalny koncert po imprezie, tak jak w przypadku Rihanny).

Film, mimo iż zarobił miliony dolarów na całym świecie, raczej nie jest faworytem Oscarów w tym roku. Jednak w kategorii "najlepsza piosenka oryginalna" może mieć on naprawdę spore szanse. Na szerokiej liście znalazły się bowiem trzy utwory ze ścieżki dźwiękowej: The Weeknd - "Earned It", Sia - "Salted Wounds" oraz Ellie Goulding - "Love Me Like You Do". Sporym konkurentem wydaje się być Wiz Khalifa i Charlie Puth z singlem "See You Again", jednak Oscara nie zawsze dostaje najpopularniejszy numer.

Ostatni męski wokal Polaka na Eurowizji usłyszeliśmy w 2010 roku za sprawą Marcina Mrozińskiego (który nie odniósł sukcesu - zajął 13 miejsce w półfinale). Jeszcze wcześniej reprezentowali nas m.in. Mietek Szcześniak, Andrzej Piaseczny, Ivan i Delfin o raz Ich Troje. Bardzo możliwe, że historia powtórzy się w tym roku. Swoją chęć do reprezentowania nas w Sztokholmie zgłosił Michał Szpak. Inną sprawą jest, czy wokalista dostanie szansę (wybór komisji często jest zupełnie odmienny od typów dziennikarzy). 

W 2015 roku był Kanye West, więc niby dlaczego teraz nie miałoby paść na Miley Cyrus? Zwłaszcza, że spekuluje się o tym już od września. Organizatorzy dementowali plotki na temat potencjalnego występu Cyrus, jednak w dalszym ciągu coś jest na rzeczy. Cyrus obok Adele na Glastonbury? Fani rocka na pewno byliby mocno rozczarowani.

Rzecz raczej niemożliwa, bo wytwórnia obu wokalistek zadba o to, aby do żadnej rywalizacji nie doszło. Kto wie, czy jednak nie dojdzie do sporu o to, która gwiazda powinna wydać płytę jako pierwsza. Poza tym, powołując się na prawo Murphy’ego, coś co nie może się wydarzyć, na pewno się stanie. Paradoksalnie konflikt, którego by nie było, może świetnie zadziałać promocyjnie.

Reaktywacja Gunsów jest już prawie potwierdzona (a oficjalne najpewniej ogłosi to Axl Rose u Jimmy’ego Kimmela). Pozostaje pytanie, ile muzycy zarobią dzięki jubileuszowej trasie koncertowej, ile miast odwiedzą i czy zagrają dla polskiej publiczności. W przypadku światowej trasy koncertowej szanse na przyjazd do naszego kraju są naprawdę spore. Slash na pewno chciałby zapoznać Axla ze swoją koleżanką Dodą.

Płyta z Matheo, nowy album Gangu Albanii i zapewne jeszcze kilka projektów. Wydaje się, że natłok przedsięwzięć kontrowersyjnego rapera, może sprawić, że nie będzie on już tak rozchwytywany jak w 2015 roku. Ci, którzy traktowali go jako ciekawostkę, przerzucą się na kogoś innego, niektórzy dorosną i stwierdzą, że pora na jakąś zmianę, a jeszcze inni stwierdzą, że Popek sprzedał się, bo zaczynają go grać w radiach (obecnie utwór "Wodospady" można usłyszeć m.in. w RMF Maxxx). Chociaż oczywiście nie wątpię, że Popek dalej będzie cieszył się ogromną popularnością. Jednak takiego szału, jaki powstał przy okazji debiutu Gangu Albanii nie ma co się spodziewać.

I zrobi to w miarę szybko, żeby mieć gotowy materiał na nadchodzącą trasę koncertową. Czy ucierpi przy tym poziom piosenek? Może tak się zdarzyć. Rihanna to zresztą nie jedyna gwiazdka, która zakończy swoje przygody pt. "wydaję album".

"Anti" może i będzie cieszyło się popularnością, jednak potencjalna, nowa płyta Beyonce (mówi się o solowej płycie lub wydanej wspólnie z Jayem Z) może zmieść konkurencję w 2016 roku.

Warto przecież pamiętać, że ostatni album Knowles-Carter "Beyonce" sprzedawał się wyśmienicie, mimo iż ukazał się bez promocji medialnej.

Nie twierdzę, że debiutancka solowa płyta Cleo będzie zła. Mam jednak wrażenie, że część fanów będzie oczekiwać zupełnie innego materiału i zatęskni za współpracą wokalistki z Donatanem. Oczywiście to wszystko w przypadku, gdy Cleo za mocno skieruje swoje kroki w kierunku prostego popu.

Każdy z członków One Direction ma rozpocząć solowe kariery, jednak można prognozować, że poza Harrym Stylesem, chłopakom z boysbandu będzie niezwykle ciężko przebić się na rynku. Skąd ta pewność? Tak było w przypadku Take That, gdzie żaden z członków nie zrobił tak oszałamiającej kariery jak Robbie Williams oraz zespołu ‘N Sync, po rozpadzie którego triumfy święcił i święci przede wszystkim Justin Timberlake.

Alter Art organizujący OWF 2016, może sprawić, że jeden z największych festiwali w Polsce znów będzie niezwykle ważnym festiwalem. Ostatnie dwie edycje pod względem organizacji pozostawały nieco do życzenia, ale bardzo możliwe, że Mikołaj Ziółkowski i spółka tym razem zadbają, by Warszawa w końcu przestała narzekać na czerwcową imprezę.

Krótka piłka. Nie wydaje się, aby w tym roku Fryderyki miały stać się bardziej prestiżową nagrodą, a przy okazji zdobyć zaufanie wielu artystów, którzy najzwyczajniej w świecie nie mają ochoty zgłaszać się do walki o tę nagrodę. Kto wygra te nagrody, będzie rzeczą drugorzędną (częściej będzie można przeczytać o tym, co należy zmienić, aby przywrócić sens nagrodom muzycznym w Polsce).

11 listopada na koncercie w Krakowie materiał z płyty "Purpose" zaprezentuje Justin Bieber. Dla niektórych nastolatek będzie to dużo większe święto niż kolejna rocznica odzyskania niepodległości. Środowiska bardziej konserwatywne natomiast już teraz pomstują na organizatorów za spraszanie amerykańskiego wokalisty w tak ważne święto państwowe. O ile zamieszki i rozwiązania siłowe można wykluczyć, to jakaś antybieberowska pikieta pod Tauron Kraków Arena nie jest wykluczona.

W czerwcu startuje Euro 2016 i na Starym Kontynencie przez miesiąc nie będzie innego tematu poza piłką nożną. Skorzysta na tym niewątpliwie David Guetta, ambasador imprezy i twórca piosenki promującej mistrzostwa. Lepiej żeby przyszły singel Francuza wam się spodobał, bo będzie go słyszeć kilka razy dziennie.