Tool: Śladami Pink Floyd?
Członkowie amerykańskiej formacji Tool rozważają możliwość nakręcenia filmu przypominającego formą legendarne dzieło grupy Pink Floyd "The Wall". Obraz miałby towarzyszyć nowemu albumowi zespołu, "Lateralus", który trafi do sklepów w poniedziałek, 21 maja.
"Pink Floyd to nasi idole, bardzo chcielibyśmy zrobić coś jak 'The Wall', ale w naszym własnym stylu. Rozmawialiśmy już o tym z kilkoma różnymi osobami i wszyscy wydają się być tym bardzo zainteresowani. Największym problemem są oczywiście pieniądze. Ciężko jest znaleźć kogoś, kto chciałby zainwestować w tego typu przedsięwzięcie. W dużej mierze nasza działalność opiera się na eksperymentach, a to odstrasza potencjalnych inwestorów. Oni chcieliby bowiem wiedzieć wszystko jeszcze zanim film powstanie - ile będzie trwał, kto w nim zagra, znać każdą scenę, a to w naszym przypadku zdecydowanie niemożliwe. Kręcenie filmów powinno bardziej przypominać muzyczne jam session" - powiedział Adam Jones, gitarzysta Tool.
"Lateralus" to pierwszy studyjny album grupy od 1996 roku, kiedy to ukazała się płyta "Aenima". Podobnie jak w przypadku poprzedniego wydawnictwa, fani zespołu mogą się spodziewać ciekawego opakowania albumu. Pod względem muzycznym także czeka ich uczta. Płyta trwa bowiem aż 78 minut i 58 sekund.
Przygoda zespołu Tool z rockiem progresywnym nie kończy się tylko na uwielbieniu grupy Pink Floyd. Podczas amerykańskiego tournee koncerty Maynarda Jamesa Keenana i jego kolegów poprzedzać będzie inna muzyczna legenda grupa King Crimson.
Przypomnijmy, że grupę Tool będziemy mogli obejrzeć na dwóch koncertach w Polsce - 19 czerwca zagrają w warszawskim klubie "Stodoła", a dzień później w Krakowie w hali Wisły.
