Reklama

Thom Yorke boi się śmierci

Najnowszy album brytyjskiej grupy Radiohead "Kid A" jest w sporej części zainspirowany strachem przed śmiercią, jaki panicznie odczuwa Thom Yorke, wokalista i frontman zespołu.

Yorke przyznał, że im więcej ma lat, tym częściej zdarza mu się myśleć na temat tego, czym jest życie. "Mam już trzydzieści parę lat. Mężczyzna, kiedy osiąga wiek 30 lat, zdaje sobie sprawę, że nie jest nieśmiertelny. O tym właśnie jest album 'Kid A'. Wciąż mam w głowie obraz domu nad morzem, z surowym krajobrazem wokół niego. Chodziłem tam całe dnie, czując się okropnie, ze świadomością, że niedługo wrócę do piachu. Kiedy sobie o tym rozmyślasz, to brzmi głupio, ale wcale takie głupie nie jest" - powiedział wokalista Radiohead.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: Radiohead | wokalista | Thom Yorke
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy