"Spadną wam skarpetki!"
We wtorek, 24 kwietnia, we wrocławskim klubie "W-Z" możemy spodziewać się rockowego horroru - wystąpi tam amerykańska grupa Wednesday 13. Na rozgrzewkę zaprezentuje się śląski Killjoy.
Na czele Wednesday 13 stoi Joseph Poole, wielki wielbiciel horrorów, znany pod pseudonimem Wednesday 13. W rockowym świecie dał się wcześniej poznać jako współtwórca formacji Murderdolls, w składzie której pojawili się również muzycy Slipknot.
Zwariowany i spontaniczny, ucieleśnienie rock'n'rollowej zabawy, punkowej zadziorności, glam rockowego szyku - te określenia pasują do Wednesday 13.
Joseph Poole to jeden z twórców komediowej kreskówki "Thirteen Dead Kids". Współtworzył wiele projektów muzycznych jak Maniac Spider Thrash czy też Frankenstein Drag Queens From Planet 13, jednak największą furorę zrobił z szalonym, glam-rock'n'rollowym Murderdolls. Teraz zdobywa popularność z Wednesday 13, który ma w dorobku płyty "Transylvania 90210: Songs of Death, Dying and the Dead" (2005) oraz "Fang Bang" (2006).
- To mój solowy projekt, ale od samego początku starałem się go prezentować jako zespół. Obecnie mam najlepszą grupę kolesi i nie wymieniłbym ich na nikogo innego - opowiada INTERIA.PL lider Wednesday 13.
Ci kolesie to Eric Griffin (gitara, Murderdolls), Nate Manor (bas, eks-Amen) i Racci Shay (perkusja).
Twórczość grupy to wybuchowa mieszanka glam rocka, hard rocka i przebojowych melodii.
- Wiele razy słyszałem porównania do Alice Coopera i to dla mnie wielki komplement. To wspaniałe, że jesteś porównywany do swoich ulubionych artystów - mówi nam wokalista.
W październiku 2006 roku Wednesday 13 występował z Alice Cooperem na amerykańskiej trasie artysty. W marcu rozpoczęła się trasa Wednesday 13 po Europie. W jej ramach Amerykanie zagrają 24 kwietnia we Wrocławiu. Wejściówki na koncert w klubie "W-Z" kosztują 50 zł.
Przeczytaj cały wywiad z liderem Wednesday 13.