Falstart Radiohead
Dość pechowo rozpoczął się pierwszy dzień sprzedaży najnowszej płyty brytyjskiej grupy Radiohead. W wielu krajach w Europie płyty musiały zostać wycofane ze sprzedaży. Okazało się bowiem, iż na rynek trafiło ponad 150 tysięcy wadliwych egzemplarzy albumu. Nie wiadomo jednak, czy pojawiły się one także w Polsce.
Z powodu błędów popełnionych przy masteringu, płyty musiały zostać wycofane ze sklepów w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Holandii i Belgii. Dopiero w ostatni weekend zauważono błąd i rozpoczęto produkcję dobrych egzemplarzy. Jest to duży problem, bo nowe wydawnictwa zespołów takich jak Radiohead sprzedają się w Europie w kilkuset tysiącach egzemplarzy. Oznaczać to może, iż wadliwych było nawet 30-40 procent płyt, które trafiły w tym dniu do sklepów.
Jak na razie nie wiadomo, czy wadliwe egzemplarze trafiły również do Polski. Przedstawiciele wytwórni Pomaton jak na razie nie mają informacji na ten temat. W kilku sklepach, do których dzwoniliśmy, poinformowano nas, iż póki co żaden klient nie zgłosił reklamacji nowej płyty Radiohead.
