Reklama

Eminem rezygnuje z opieki nad córką

Marshall Bruce Mathers, znany wszystkim bardziej jako Eminem, zrezygnował w poniedziałek, 28 sierpnia, z opieki nad swą czteroletnią córką Hailie Jade Scott. Decyzja ta jest częścią ugody, do jakiej stara się dojść rozwodzący się raper ze swą żoną Kimberley. W zamian za rezygnację z prawa do opieki nad córką, pani Mathers zgodziła się wycofać pozew o 10 milionów dolarów odszkodowana za poniesione straty moralne.

W ugodzie jak na razie ustalono także, że matce Hailie przypadnie po rozwodzie posiadłość w Sterling Heights, w stanie Michigan. Prawnicy reprezentujący obie strony odmówili jednak jakichkolwiek komentarzy na temat całęj sprawy. Na ich rozmowę z dziennikarzami nie zgodził się sąd, kierując się dobrem czteroletniej dziewczynki.

Betty Kresin, teściowa Eminema, jest bardzo zaskoczona tym, że raper tak szybko się poddał. Powiedziała: "Córka jest całym jego światem. A Hailie także bezgranicznie za nim przepada. Zawsze chciał przy niej być, ponieważ sam wychowywał się bez ojca. Chciał mieć pewność, że jej nigdy niczego nie zabraknie".

Reklama

Oficjalnie sprawa rozwodowa rozpoczęła się 16 sierpnia, kiedy to Eminem złożył odpowiedni wniosek, domagając się opieki nad swą córką. Jego żona w zamian wniosła o 10 milionów dolarów odszkodowania za straty moralne, jakie poniosła wskutek artystycznej działalności swego męża. Dwie spośród najbardziej znanych piosenek rapera, "Kim" i "'97 Bonnie & Clyde", to fantazje artysty na temat sposobów zamordowania własnej żony.

Oficjalnie Eminem i Kimberley Scott Mathers pozostają w separacji od 4 czerwca, czyli dnia w którym wydarzył się incydent przed barem w Warren, w stanie Michigan. Raper zagroził wtedy bronią mężczyźnie, który całował się z jego żoną na parkingu z tyłu lokalu. Z tego też powodu Eminem znów będzie musiał stawić się w sądzie w najbliższy czwartek, 31 sierpnia.

Wall Of Sound
Dowiedz się więcej na temat: raper | NAD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy