Reklama

Courtney Love: 18.5 miliona dolarów za album

Stworzenie nowego projektu o nazwie Bastard wyjdzie Courtney Love na pewno na dobre. Raz, że przede wszystkim ma szansę nadal działać jako muzyk, a dwa, iż wytwórnia Universal - po usłyszeniu materiału demo - gotowa jest zapłacić za wydanie albumu 18.5 miliona dolarów. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, iż od roku wdowa po Kurcie Cobainie walczy z koncernem Vivendi Universal w sądzie.

Love, związana kontraktem z wytwórnią Universal, nie ma zamiaru nagrywać już pod szyldem Hole, przynajmniej dopóki nie wygra sprawy w sądzie. DLatego zdecydowała się stworzyć zupełnie nowy projekt o nazwie Bastard.

Od jakiegoś czasu wdowa po Kurice Cobainie pracuje z zespołem nad debiutanckim materiałem i zdecydowała się zaprezentować szefom Universalu pięć kompozycji w wersji demo. Ci wpadli w zachwyt i zaproponowali jej aż 18.5 miliona dolarów za wydanie płyty.

Czy dojdzie do podpisania umowy? W dużej mierze zależy to od losów procesów, które Courtney i Universal nawzajem sobie wytoczyli. Utwory nagrane przez Bastard mogą okazać się dobrą kartą przetargową i być może już wkrótce obie strony zawrą porozumienie, dzięki któremu formacja Hole uwolni się od złego dla niej kontraktu, a wytwórnia otrzyma w zamian prawa do wydania debiutanckiego krążka Bastard.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wytwórnia | wdowa | Courtney Love | Love
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy