Reklama

Co dalej z Massive Attack?

Od czasu do czasu w mediach pojawiają się informacje mówiące o tym, że członkowie brytyjskiej formacji Massive Attack pracują nad swoim nowym albumem. Tymczasem na internetowej stronie grupy pojawiła się notka informująca, iż Daddy G i Robert Del Naja zamierzają odbyć spotkanie, podczas którego omówią przyszłość zespołu.

Muzycy od dwóch lat pracują nad następcą albumu "Mezzanine". W sumie gotowych jest już sporo utworów, z których obaj mieli wybrać te, które w końcowym efekcie trafią na płytę.

Jednak nie wszystko przebiega po ich myśli. Grant Marshall, czyli Daddy G i Robert "3-D" Del Naja nie rozmawiali ze sobą już prawie pół roku i przyszłość Massive Attack stanęła pod znakiem zapytania.

Na internetowej stronie zespołu pojawiła się na forum dyskusyjnym informacja podpisana przez Roberta, według której do spotkania miało dojść jeszcze 24 maja.

Reklama

"Ja i Gee spotykamy się w piątek, aby porozmawiać na temat przyszłości zespołu. Często pytacie mnie, dlaczego nie piszę tutaj co on porabia. Szczerze mówiąc to nie wiem, już prawie pół roku ze sobą nie rozmawialiśmy. Trochę się w tym wszystkim pogubiliśmy i mamy wiele spraw do wyjaśnienia. Może z tego coś wyjdzie, ale będziemy musieli sobie powiedzieć parę rzeczy prosto w oczy. Zobaczymy co weźmie górę, muzyka czy nasza duma" - napisał 3-D

Jednak do dziś nie wiadomo czy notka jest prawdziwa i czy obaj panowie mieli okazję ze sobą porozmawiać. Wciąż także nie wiadomo kiedy w końcu doczekamy się nowego dzieła Massive Attack.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Massive Attack | NAD | przyszłość | co dalej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama