Reklama

Bob Geldof wspiera rodziny ofiar zamachu w Omagh

Bob Geldof, pochodzący z Irlandii muzyk i wokalista, były członek formacji Boomtown Rats, zdecydował się rozpocząć akcję charytatywną, mającą na celu pomoc rodzinom ofiar pamiętnego zamachu w Omagh, w Irlandii. Wraz z kilkoma innymi osobistościami chce doprowadzić także do wszczęcia procesu przeciwko domniemanym zamachowcom.

Do akcji rozpoczętej przez Geldofa przyłączyło się wiele znanych osób, w tym m.in. były mistrz świata w boksie Barry McGuigan oraz jeden z byłych irlandzkich ministrów - Peter Mandelson. Wspólnie chcą zebrać około trzech milionów dolarów, aby móc postawić przed sądem pięciu domniemanych zamachowców.

W zamachu dokonanym w sierpniu 1998 roku przez Irlandzką Armię Republikańską w Omagh, zginęło w sumie 29 osób. Do dziś sprawa nie została do końca wyjaśniona. Brakuje środków na to, aby doprowadzić do wszczęcia procesu.

"Omagh jest dla nas tym, czym dla Amerykanów są zamachy z 11 września. Tym ludziom nie może to ujść na sucho" - napisał Geldof w specjalnie wydanym oświadczeniu.

Reklama

Szefowie brytyjskich służb specjalnych na razie tylko przypuszczają, iż znają tożsamość zamachowców. Brakuje im środków na podjęcie dalszych działań. W całej sprawie skazana została tylko jedna osoba. W styczniu na 14 lat pozbawienia wolności skazano Colma Murphy'ego, oskarżonego o udział w spisku i przygotowaniach do zamachu.

Geldof i jego znajomi zebrali jak na razie 900 tysięcy dolarów, a oficjalnie ich kampania rozpoczęła się w środę, 20 lutego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zamachy | ofiary zamachów | rodziny ofiar | Bob Geldof
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy