Reklama

Po koncercie w Krakowie już się nie obudził. 15 lat od śmierci Olassa z Acid Drinkers

"Przyjaciel, wspaniały muzyk, wulkan energii, z którego można było czerpać bez końca" - tak muzycy Acid Drinkers wspominali Aleksandra "Olassa" Mendyka. 30 listopada mija 15 lat od nagłej i niespodziewanej śmierci 29-letniego gitarzysty.

"Przyjaciel, wspaniały muzyk, wulkan energii, z którego można było czerpać bez końca" - tak muzycy Acid Drinkers wspominali Aleksandra "Olassa" Mendyka. 30 listopada mija 15 lat od nagłej i niespodziewanej śmierci 29-letniego gitarzysty.
Aleksander "Olass" Mendyk był gitarzystą Acid Drinkers /INTERIA.PL

Urodzony w 1979 roku w Bydgoszczy Aleksander "Olass" Mendyk na muzycznej scenie pojawił się pod koniec lat 90. To wówczas z perkusistą Tomaszem "Demolką" Molką założył grupę NoNe. Bydgoska formacja szybko zaczęła zdobywać popularność na scenie ciężkiego grania, występując u boku m.in. Acid Drinkers, Sweet Noise, Kazik Na Żywo czy 2Tm2,3. W roli supportu zaliczyła też występy przed Machine HeadSoulfly.

Reklama

Z NoNe nagrał trzy albumy: "No One" (2000), Procreation" (2001) i "Black Star" (2003). Na koncertach wspierał też Sweet Noise. Wreszcie w maju 2004 r. przyjął ofertę dołączenia do Acid Drinkers, a po kilku miesiącach ostatecznie odszedł z NoNe. Równocześnie przez pewien czas występował w grupie Flapjack - razem z nią przygotowywał bardziej hardcore'owy materiał, który ostatecznie nie został wówczas wydany.

W Acid Drinkers zastąpił na stanowisku gitarzysty Tomasza "Lipę" Lipnickiego, lidera Illusion. Studyjnym debiutem z legendzie polskiego metalu była nagrodzona Fryderykiem płyta "Verses Of Steel" z lipca 2008 roku. Jak się później okazało, był to również jedyny materiał Olassa z tą grupą.

Poniżej możecie posłuchać utworu "Blues Beatdown" z "Verses Of Steel", który skomponował i zaśpiewał właśnie Olass.

29 listopada 2008 roku Acidzi występowali w jednym z krakowskich klubów. Po koncercie członkowie grupy wraz z innymi muzykami pozostali w klubie. Nad ranem wrócili do hotelu. W południe następnego dnia koledzy nie mogli dobudzić gitarzysty. Wezwany na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon 29-letniego Olassa.

Później biegli ustalili, że przyczyną zgonu była ostra niewydolność krążeniowa spowodowana zaburzeniami rytmu serca. Gitarzysta chorował też na astmę.

"Okoliczności były zwyczajne, tylko przyczyna śmierci jest chwilowo nieznana. Żadnych dragów - potwierdzone przez przyjaciół. Na miejsce, na próżno, przyjechała karetka reanimacyjna i specjalna grupa policji od narkotyków. Nie cierpiał... spał... Odszedł nasz przyjaciel, wspaniały muzyk, wulkan energii, z którego można było czerpać bez końca..." - pisali wówczas muzycy.

Wydawało się, że w Olassie zespół Acid Drinkers zyskał stabilizację na stanowisku drugiego gitarzysty. Niemal niezmienny od początku trzon poznańskiej formacji tworzyli Tomasz "Titus" Pukacki (wokal, bas), Dariusz "Popcorn" Popowicz (gitara) i Maciej "Ślimak" Starosta (perkusja). U ich boku jako drugi gitarzysta grali Robert "Litza" Friedrich (1986-98), Przemysław "Perła" Wejmann (1998-2003), Tomasz "Lipa" Lipnicki (2003-04), Aleksander "Olass" Mendyk (2004-08, do momentu swojej śmierci), Wojciech "Yankiel" Moryto (2009-2016), Robert "Bobby" Zembrzycki (2017). W ostatnim składzie jako gitarzysta grał Łukasz "Dzwon" Cyndzer z grupy Veal. Ostatni koncert Acidów odbył się w sierpniu 2020 r. - od tego czasu zespół jest nieaktywny.

W 2012 r. pojawił się oczekiwany od lat nowy album grupy Flapjack - "Keep Your Heads Down". Płytę zamyka zaśpiewany i zagrany na gitarze przez Olassa utwór "Reborn".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Acid Drinkers | rocznica śmierci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy