Reklama

Gwen Stefani powraca do muzyki. Kiedy premiera "True Babe"?

Rok temu była wokalistka No Doubt wyznała, że pracuje nad nowym albumem, ale nie idzie jej to najlepiej. Jak powiedziała, stworzyła ponad 30 piosenek, ale nie spełniały one jej oczekiwań, więc je skasowała. Wszystko wskazuje na to, że wokalistka znalazła nowe źródło inspiracji. Na swoim profilu na Instagramie ogłosiła bowiem właśnie, że już 23 czerwca będzie miał premierę jej najnowszy singiel zatytułowany "True Babe".

Rok temu była wokalistka No Doubt wyznała, że pracuje nad nowym albumem, ale nie idzie jej to najlepiej. Jak powiedziała, stworzyła ponad 30 piosenek, ale nie spełniały one jej oczekiwań, więc je skasowała. Wszystko wskazuje na to, że wokalistka znalazła nowe źródło inspiracji. Na swoim profilu na Instagramie ogłosiła bowiem właśnie, że już 23 czerwca będzie miał premierę jej najnowszy singiel zatytułowany "True Babe".
Gwen Stefani wróci z piosenką "True Babe" / Rick Kern / Stringer /Getty Images

Zapowiedź artystki wywołała spore poruszenie wśród fanów, czemu trudno się dziwić, bo "True Babe" będzie pierwszym solowym utworem Gwen Stefani od czasu wydania w 2016 roku płyty "This Is What the Truth Feels Like". Wśród komentarzy zamieszczonych pod postem fani przyznali, że z niecierpliwością czekali na jej nową muzykę i wręcz domagają się nowego albumu. 

Trudno się im dziwić, bo w ubiegłym roku sama Stefani wyjawiła, że pracuje nad nową muzyką. Niestety efekty tych prac nie trafiły na krążek, a do kosza. "W czasie pandemii nagrałam ponad 30 piosenek, ale nie czułam tej pasji, ani chęci do wydawania ich" - wyjawiła w ubiegłym roku w rozmowie z "Forbes".

Reklama

Stefani, która w 2021 roku poślubiła Blake'a Sheltona, tłumaczyła, że prace nad tymi utworami nie szły jej najlepiej, zamiast na tworzeniu i nagrywaniu muzyki wolała skoncentrować się na roli żony. Ostatecznie uznała, że nie ma sensu publikować czegoś, z czego sama nie jest zadowolona i postanowiła poczekać na lepszy, bardziej twórczy moment. "Odłożyłam pracę na bok, ale czasem po prostu czuję, że nie mam zbyt wiele do powiedzenia, więc po prostu poczekam" - dodała.

Zapowiedź premiery pierwszej po siedmiu latach nowej piosenki można uznać za oznakę tego, że Stefani odnalazła pasję i źródło inspiracji. A czy "True Babe" to zwiastun całej nowej płyty? Odpowiedź na to pytanie poznamy niebawem.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Gwen Stefani
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy