Reklama

Cała Polska poznała go w "Idolu", potem został obwołany następcą Zbigniewa Wodeckiego. Co szykuje Sławek Uniatowski?

W przyszłym roku Sławek Uniatowski skończy 40 lat i być może uznał, że to dobra okazja, by pokazać swoje bardziej dojrzałe muzyczne oblicze. Jak zapowiedział, jego kolejny album, który ukaże się na wiosnę, będzie wyjątkowo autorskim dziełem. Przy projekcie, któremu nadał tytuł "Uniatowski", finalista IV edycji "Idola" zadebiutuje, jako samodzielny producent i aranżer.

W przyszłym roku Sławek Uniatowski skończy 40 lat i być może uznał, że to dobra okazja, by pokazać swoje bardziej dojrzałe muzyczne oblicze. Jak zapowiedział, jego kolejny album, który ukaże się na wiosnę, będzie wyjątkowo autorskim dziełem. Przy projekcie, któremu nadał tytuł "Uniatowski", finalista IV edycji "Idola" zadebiutuje, jako samodzielny producent i aranżer.
Sławek Uniatowski zapowiada nowy album /Wojciech Stróżyk /Reporter

Sławek Uniatowski zaistniał w show-biznesie w 2005 r., dzięki udziałowi w 4. edycji programu "Idol", emitowanego na antenie stacji Polsat. Zajął w nim 2. miejsce, przegrywając jedynie z Maciejem Silskim.

W 2015 r. pojawił się w programie "Dancing With the Stars. Taniec z gwiazdami" w Polsacie. Zatańczył w parze z Magdaleną Soszyńską-Michno, ale odpadł jako pierwszy.

Reklama

W 2018 r. wypuścił pierwszą autorską płytę "Metamorphosis", którą zapowiadał od dobrych kilku lat. Materiał zawierał piosenki utrzymane w klimacie jazzu, soulu i ambitnego popu. Autorami tekstów są Sławek Uniatowski, Michał Zabłocki, Janusz Onufrowicz i Tomasz Organek, który napisał je po angielsku.

W latach 2019-2021 występował w popularnym serialu "M jak miłość" (grał Leszka Krajewskiego, ukochanego Barbary Kurdej-Szatan).

Na koncertach często sięga po piosenki innych wykonawców, jak m.in. Zbigniew Wodecki (przez niektórych został obwołany następcą tego piosenkarza), Edyta Geppert, Krzysztof Krawczyk i Frank Sinatra.

Sławek Uniatowski zapowiada nową płytę. Co już wiemy?

"UNIATOWSKI to kolejny rozdział, zupełnie inny niż moje debiutanckie 'Metamorphosis'. Teraz wziąłem sprawy we własne ręce, wywróciłem album do góry nogami i debiutuję jako samodzielny producent i aranżer" - zapowiedział wokalista.

"'UNIATOWSKI' to album autorski, gdzie muzyka jest moja, a teksty napisali Janusz Onufrowicz, Jacek Cygan oraz ja w kooperacji z przyjaciółmi, Tomkiem Organkiem, Robertem Amirianem i Tomkiem Skierczyńskim" - poinformował.

Sławek Uniatowski większość instrumentów nagrał samodzielnie. Jeśli chodzi o brzmienia instrumentów klawiszowych, to Uniatowski wydobył je z syntezatorów dawnego typu.

"Wpływ na muzyczny charakter albumu miały bajki wytwórni Walta Disneya, wrażliwość muzyczna Ennio Morricone, Angelo Badalamentiego i Johna Williamsa, najwybitniejsi producenci, zespoły muzyczne i muzycy tacy jak Quincy Jones, David Foster (z którym miałem zaszczyt współpracować), Sting, Stevie Wonder, Simply Red, Sade i John Mayer" - wyliczył.

Płyta "Uniatowski" ma pojawić się w kwietniu 2024 r. Premierze albumu będzie towarzyszyć trasa koncertowa.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Sławek Uniatowski | nowa płyta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy