Reklama

Uniknął więzienia, bo był zbyt pijany!

Według niemieckiej policji brytyjski wokalista Pete Doherty był zbyt pijany, by włamać się do sklepu, o co oskarżano artystę.

Przypomnijmy, że były muzyk zespołu The Libertines był jednym z podejrzanych o włamanie do sklepu muzycznego w Regensburgu, z którego skradziono m.in. płyty i gitarę. Pete'a Doherty'ego o kradzież oskarżyli właściciele sklepu.

Wokalista nie przyznał się do winy, zarzekając się, że nie brał udziału we włamaniu, a jedynie rozbił szybę wystawy sklepu.

Jak się okazuje, Pete Doherty niemiecka policja oczyściła muzyka z podejrzeń.

Funkcjonariusze ustalili, że artysta był... zbyt pijany, by uczestniczyć w kradzieży. Tym samym oskarżenie zostało wycofane.

Pete Doherty może odetchnąć z ulgą. Jeżeli zostałby uznany winnym włamania i kradzieży, mógł trafić za kratki nawet na pięć lat.

Reklama

Dodajmy, że muzyk niedawno opuścił więzienie w Wielkiej Brytanii, gdzie odsiadywał wyrok za posiadania kokainy.

Zobacz klip Pete'a Doherty do utworu "Last of The English Roses":

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy