Acid Drinkers: Szacunek!

Wymęczona dwoma dniami intensywnych koncertów woodstockowa publiczność wykrzesała z siebie kolejną dawkę energii na koncert Acid Drinkers, który otworzył ostatni dzień imprezy (niedziela, 3 sierpnia). "Kwasożłopy" pokazały profesjonalny metalowy show.

article cover
INTERIA.PL

Pod sceną momentalnie zrobiło się gęsto - nic w tym dziwnego, w końcu Acid Drinkers to laureaci Złotego Bączka za zeszły rok, nagrody woodstockowej publiczności. Zaczęli od "Ace Of Spades" z dorobku Motorhead, a usłyszeliśmy też sporo premierowego materiału z wydanej na początku lipca płyty "Verses Of Steel" (m.in. "Fuel Of My Soul" i singlowy "Swallow The Needle"). Nie zabrakło także takich klasyków jak "Drug Dealer", "Pump The Plastic Heart" i "I Fuck The Violence".

Kiedy Titus, lider Acid Drinkers, oznajmił, że gitarzysta Popcorn dzień wcześniej miał urodziny (skończył 39 lat), publiczność chóralnie zaśpiewała "Sto lat". Kolejny raz śpiewy powtórzyły się, gdy Jurek Owsiak wręczył kwartetowi z Poznania Złotego Bączka.

- Acid Drinkers! Szacunek! - wychrypiał Owsiak.

- Pasuje??? Yeah!!! - to z kolei już Titus.

Na bis poleciały "Pizza Driver" oraz kolejne acidowe przeróbki: "Proud Mary" Creedence Clearwater Revival i "Smoke On The Water" Deep Purple.

Sprawdź specjalny serwis INTERIA.PL poświęcony Przystankowi Woodstock.

Michał Boroń, Kostrzyn nad Odrą