Muzyk w śpiączce, reszta gra dalej

Amerykańska grupa Deftones zdecydowała się kontynuować działalność po fatalnym wypadku samochodowym basisty Chi Chenga, w wyniku którego muzyk zapadł w śpiączkę.

Chi Cheng (Deftones) - fot. Ethan Miller
Chi Cheng (Deftones) - fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media

Deftones ujawnili, że w kwietniu wystąpią na festiwalu Bamboozle Left w Kalifornii. Będzie to ich pierwszy występ od wypadku Chenga w listopadzie 2008 roku.

Muzyka w składzie zastąpi były basista Quicksand Sergio Vega, który już grał za Chenga w 1999 roku, kiedy ten czasowo opuścił zespół.

"Chi zawsze chciał pracować i nigdy nie zwalniać tempa, dlatego jesteśmy pewni tej decyzji by powrócić na scenę na Bamboozle... Chi by tego na pewno chciał" - głosi oświadczenie Deftones.

Stan Chenga od wypadku jest ciężki, lecz stabilny.

Muzycy od końca 2007 roku pracowali nad nowymi utworami. W pierwszej połowie tego roku ma pojawić się nowy album, zatytułowany "Eros".