Reklama

Wstrząsające słowa objawienia "The Voice of Poland". Adam Stachowiak i teledysk "Nic prócz nas"

Z okazji swoich 26. urodzin Adam Stachowiak wypuścił teledysk do nowej piosenki "Nic prócz nas". Przy tej okazji jeden z najbardziej zapamiętanych uczestników "The Voice of Poland" zdobył się na poruszające wyznanie o swoim życiu prywatnym.

Z okazji swoich 26. urodzin Adam Stachowiak wypuścił teledysk do nowej piosenki "Nic prócz nas". Przy tej okazji jeden z najbardziej zapamiętanych uczestników "The Voice of Poland" zdobył się na poruszające wyznanie o swoim życiu prywatnym.
Adam Stachowiak zdobył się na szokujące wyznanie /AKPA

Adam Stachowiak spróbował swoich sił w szóstej edycji "The Voice of Poland" w 2016 roku. Podczas przesłuchań w ciemno wykonał utwór Sary Bareilles "Gravity" (sprawdź) i przekonał tym samym do siebie Andrzeja Piasecznego oraz Tomsona i Barona. I to do nich ostatecznie trafił.

Reklama

Prawdziwe wzruszenia rozpoczęły się jednak po decyzji trenerów. Piasek i panowie z Afromental namówili Stachowiaka, aby zaprezentował fragment swojej piosenki. Utwór zadedykowany zmarłej matce muzyka, nazwany w przyszłości "Mamo" (sprawdź), wzruszył widzów, publiczność oraz samych trenerów, zwłaszcza płaczącego Piasecznego i Natalię Kukulską. Maria Sadowska żałowała, że nie odwróciła swojego fotela.

Piosenka Stachowiaka szybko podbiła sieć - oficjalny teledysk ma ponad 29 mln odsłon, a nagranie z programu - ponad 15 mln.

Podczas bitew Adam wystąpił w duecie z Eweliną Bogucką. Wykonali oni przebój Anny Jantar i Zbigniewa Hołdysa "Ktoś pomiędzy nami", co wzruszyło Kukulską. Pojedynek nie skończył się jednak dobrze dla Stachowiaka. Tomson i Baron postawili na Bogucką, a żaden z trenerów nie zdecydował się na kradzież. Ich decyzja uważana była za jeden z największych błędów w historii programu.

Adam Stachowiak kiedyś...

W dniu swoich 26. urodzin wokalista opublikował poruszający wpis, w którym zdradził fakty z dzieciństwa.

"Jeszcze zanim przyszedłem na świat, w wieku prenatalnym zostałem skarcony przez mojego tatę - dlatego dziękuję Bogu za to, że mogę żyć. Później wcale nie było łatwiej. Dokuczano mi w szkole - poradziłem sobie z tym. Zawsze chodziłem w podartych butach do szkoły, w letniej kurtce od sąsiadów, nieważne wiosna czy zima. Do tego doszła śmierć mamy w wieku nastoletnim i próba udźwignięcia domu na swoich barkach" - napisał.

"Staram się być dobrym przykładem i mówię o tym dlatego, że przepracowałem te doświadczenia i MOGĘ dać świadectwo, że można wyjść na ludzi. Założyłem rodzinę, mam żonę, dwie wspaniale córki i daj Boże, aby tak wyglądało moje życie do końca moich dni" - dodał wokalista, a jego słowa wywołały falę wsparcia od fanów.

W najnowszej piosence "Nic prócz nas" opisuje relację ze swoją żoną Anną. Wokalista postanowił ponownie się jej oświadczyć, aby po ośmiu latach stanąć przed ołtarzem i przysięgać sobie miłość w kościele.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Adam Stachowiak | teledyski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy