Reklama

Takich słów Edyty Górniak po sylwestrze mało kto się spodziewał. "Po prostu jestem ambitna"

Nie milkną echa sylwestrowego występu Edyty Górniak. Dlaczego w Zakopanem wokalistka postanowiła sięgnąć po przeboje innych wykonawców?

Nie milkną echa sylwestrowego występu Edyty Górniak. Dlaczego w Zakopanem wokalistka postanowiła sięgnąć po przeboje innych wykonawców?
Edyta Górniak podczas sylwestra TVP w Zakopanem /Paweł Murzyn /East News

Przypomnijmy, że Edyta Górniak była jedną z największych gwiazd Sylwestra z Dwójką w TVP. Wokalistka pojawiła się na scenie w towarzystwie ukochanego syna Allana.

Ubrana w różową sukienkę w stylu lalki Barbie wykonała mix piosenki "Dance The Night Away" (z fragmentami "Rolling In The Deep", "Wannabe" oraz "Just Dance") z repertuaru Dua Lipy, którą ta nagrała do filmu "Barbie" - jednego z największych kinowych hitów 2023 roku. Na scenie zaprezentowała również "Flowers" Miley Cyrus.

Reklama

Występ wokalistki wywołał mnóstwo kontrowersji. Górniak prześmiewczo nazwano "polską wersją Barbie" oraz zarzucono jej śpiewanie z playbacku. Sama gwiazda nie odniosła się jednak do tych doniesień.

Edyta Górniak komentuje swój występ na sylwestrze TVP. "Nie miałam już sił"

Telewizyjne imprezy sylwestrowe rządzą się swoimi prawami - wykonawcy z reguły mają po jedno-dwa wejścia, dlatego też najczęściej stawiają na sprawdzone przeboje. Często takie warunki stawiają też organizatorzy, bo odbiorcy czekają na najbardziej znane piosenki.

"Tym razem mogłam odpuścić tego sylwestra po prostu w takim znaczeniu, że mogłam zrobić takie odgrzewane kotlety, jak to się mówi, zaśpiewać utwór, który śpiewam od 20 lat i byłoby przewidywalnie, a ja po prostu jestem ambitna do końca. Chociaż na kolanach już po prostu nie miałam sił" - tak Edyta Górniak tłumaczyła w "Fakcie" wybór sylwestrowego repertuaru.

Wspomniany utwór śpiewany przez nią od dobrze ponad 20 lat, to najprawdopodobniej "To nie ja!", eurowizyjny przebój z 1994 r. Według nieoficjalnych informacji, Górniak w tym roku planuje ponownie zgłosić się z nowym utworem na Eurowizję.

"Muszę odpocząć, więc jak 1 stycznia wyłączę telefon, to nie będzie mnie do kwietnia, no, chyba że pojawią się jakieś megaprojekty" - powiedziała w "Super Expressie".

Ostatnim studyjnym albumem wokalistki pozostaje płyta "My" z 2012 r.

INTERIA.PL/Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak | Sylwester z Dwójką | sylwester TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy