Reklama

Sylwia Grzeszczak niedawno rozstała się z Liberem. Teraz na nowo łączą siły

Po wielu latach szczęśliwego związku Sylwia Grzeszczak i Liber we wrześniu tego roku poinformowali o rozstaniu. Zgodnie z zapowiedziami wokalistki to, co wydarzyło się w ich życiu osobistym, nie ma przełożenia na kontakty zawodowe. Byli partnerzy mocno się wspierają, a teraz zapowiadają wspólny utwór pt. "Motyle".

Po wielu latach szczęśliwego związku Sylwia Grzeszczak i Liber we wrześniu tego roku poinformowali o rozstaniu. Zgodnie z zapowiedziami wokalistki to, co wydarzyło się w ich życiu osobistym, nie ma przełożenia na kontakty zawodowe. Byli partnerzy mocno się wspierają, a teraz zapowiadają wspólny utwór pt. "Motyle".
Sylwia Grzeszczak i Liber rozstali się we wrześniu. Wciąż razem pracują /Kurnikowski /AKPA

20 września tego roku media obiegła informacja, że Sylwia Grzeszczak i Liber się rozstali. I choć plotki o rozstaniu gwiazdorskiej pary pojawiały się już od jakiegoś czasu, to wokalistka potwierdziła informacje dopiero niedawno.

"Decyzję o rozstaniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Przyjaźnimy się i szanujemy się. Nadal pomagamy sobie w pracy i wychodzimy wspólnie na scenę, tak jak to miało ostatnio miejsce podczas festiwalu w Sopocie" - czytamy. "Przeżyliśmy razem wiele szczęśliwych lat. Jesteśmy rodzicami, mamy najwspanialszy skarb w życiu. Ukochaną i najważniejszą dla nas Bognę. To dla niej chcemy być najlepszą wersją siebie" - dodała.

Reklama

Wygląda na to, że nie były to czcze zapowiedzi, bo już wkrótce fani duetu będą mogli usłyszeć nową kompozycję - "Motyle". Utwór ukaże się już w styczniu, a już teraz możemy posłuchać jego fragmentu.

Sylwia Grzeszczak i Liber rozstali się. Przez lata byli nierozłączni - także na scenie

Poznali się w 2006 roku. Wokalistka stawiała dopiero pierwsze kroki w show-biznesie. Pojawiła się wtedy na castingu do grupy Ascetoholix, której Liber był członkiem. Co ciekawe, raperowi polecił Sylwię sam Jacek Cygan, który był pod wrażeniem jej talentu, gdy widział ją w polsatowskim "Idolu"

W 2008 roku duet Grzeszczak i Liber stał się rozpoznawalny za sprawą "Co z nami będzie?" (sprawdź!) i "Mijamy się" (posłuchaj!). Niedługo potem Sylwia zaczęła wydawać własne utwory, ale mimo to w nich także pojawiał się Liber. Był rok 2011 i zaczęto plotkować o relacji, która łączy muzyków poza pracą. Od tego czasu Marcin Piotrowski, czyli Liber, napisał dla wokalistki niemal wszystkie utwory na każdy z jej czterech wydanych albumów. W 2014 roku para została małżeństwem, a w 2015 roku na świat przyszła ich córka, Bogna.

Gwiazda przyznaje, że w jej życiu wiele zmieniło się po narodzinach dziecka. "Chyba też zwolniłam tempo po macierzyństwie, kiedy urodziłam córkę. Dotarło do mnie, że wreszcie samodzielnie mogę podejmować decyzje. Zawsze to inni mi mówili, jak żyć, co mam zrobić, a na samym końcu byłam ja. Nigdy nie znajdowałam czasu dla siebie, nawet nie wiedziałam, jak żyję" - mówiła niedawno gwiazda w rozmowie z "Vivą".

"To była tak wielka samotność, że dzisiaj aż mnie to mrozi. Jak mogłam przez tyle lat, nie wyjść do ludzi. Być może tak silnie przeżywałam swoją karierę, otaczający mnie świat, że nie byłam w stanie się otworzyć, co tylko udawało mi się na scenie. Ale odkąd skończyłam 30 lat, stałam się innym człowiekiem" - dodaje wykonawczyni przeboju "Małe rzeczy".

Czytaj też:

Napisał najsłynniejszą piosenkę świąteczną. Zmarł w więzieniu

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Grzeszczak | Liber
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama