Rivierside z dedykacją dla Piotra Grudzińskiego (płyta "Eye Of The Soundscape")
21 października ukaże się nowy, pierwszy instrumentalny album Riverside, będący kompilacją utworów z lat 2007-2015 oraz nowych, nagranych na początku 2016 roku. Materiał będzie nosił tytuł "Eye Of The Soundscape".
Album "Eye Of The Soundscape" ukaże się 21 października nakładem wytwórni Mystic Production oraz Inside Out.
Twórcą szaty graficznej jest współpracujący z zespołem amerykański grafik Travis Smith (Opeth, Katatonia).
O albumie wypowiedział się basista i wokalista zespołu, Mariusz Duda:
"Nazbierało nam się tego wszystkiego przez lata, zwykle pojawiało się na bonusowych dyskach. Wiem, że niektórzy słuchacze nawet do dzisiaj nie dotarli do tych dźwięków i nie zdają sobie sprawy, że Riverside praktycznie od początku istnienia eksperymentuje z ambientem i progresywną elektroniką. A to przecież część naszego muzycznego DNA. Postanowiliśmy, że zrobimy kompilację wszystkich naszych instrumentalnych i ambientowych utworów i wydamy je w tym roku jako pełnoprawne wydawnictwo. Niektóre zmiksujemy ponownie, żeby lepiej brzmiały, przede wszystkim jednak dodamy zupełnie nowe kompozycje".
"Zamknęliśmy się na początku roku w studiu i zaczęliśmy komponować. Pracowaliśmy z uśmiechami na twarzy i autentyczną 'podjarką', wiedząc, że tym razem nie szykuje nam się jakiś kolejny bonus czy dodatek do czegoś 'większego', tylko pełnoprawny album właśnie z taką muzyką - pełną przestrzeni, transu, melodii i dużej dawki elektroniki. Jeszcze dzień wcześniej dostałem SMS-a od Grudnia: 'Naprawdę nie mogę się doczekać tej płyty, zawsze marzyłem, żeby Riverside wydało właśnie taki album’".
"Skończył się pewien rozdział naszej historii. Album nabiera w tej chwili zupełnie innego znaczenia. To ostatnia płyta nagrana z Grudniem. Ostatnia wspólna podróż. Nie mogło być więc innej dedykacji niż ta, która znajdzie się na tej płycie" - podsumował Duda.
Piotr Grudziński zmarł niespodziewanie 21 lutego. Jeszcze dzień przed śmiercią uczestniczył w koncercie Winery Dogs w Warszawie. Jako przyczynę zgonu podano nagłe zatrzymanie krążenia.
Przypomnijmy, że 22 lipca swoją premierę miała też nowa wersja albumu "Love, Fear and the Time Machine" - pierwsze w historii zespołu wydawnictwo w systemie dźwięku 5.1 Surround.