Reklama

Riverside i Maciej Meller razem

Do koncertowego składu Riverside dołącza gitarzysta Maciej Meller, długoletni muzyk grupy Quidam. To jego zobaczymy na dwóch wyprzedanych koncertach (25 i 26 lutego) w Progresji w Warszawie - będą to pierwsze występy cenionej także na świecie formacji po śmierci gitarzysty Piotra Grudzińskiego, od której właśnie minął rok.

Do koncertowego składu Riverside dołącza gitarzysta Maciej Meller, długoletni muzyk grupy Quidam. To jego zobaczymy na dwóch wyprzedanych koncertach (25 i 26 lutego) w Progresji w Warszawie - będą to pierwsze występy cenionej także na świecie formacji po śmierci gitarzysty Piotra Grudzińskiego, od której właśnie minął rok.
Meller/Gołyźniak/Duda w studiu - Maciej Meller drugi z prawej /.

21 lutego 2016 r. w wieku niespełna 41 lat nieoczekiwanie zmarł gitarzysta Riverside Piotr Grudziński. Przyczyną śmierci było nagłe zatrzymanie krążenia.

"Tego dnia, rok temu, straciliśmy naszego brata, przyjaciela, gitarzystę - wyjątkowego i jedynego w swoim rodzaju. Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach, Gru, kochamy i nigdy nie zapomnimy" - napisali na Facebooku muzycy Riverside w rocznicę śmierci.

Czarno-białe zdjęcie z Piotrem Grudzińskim na swoim oficjalnym profilu zamieścił także wokalista i basista Mariusz Duda.

Reklama

Jesienią 2016 r. żyjący muzycy Riverside (Mariusz Duda, perkusista Piotr Kozieradzki i klawiszowiec Michał Łapaj) ogłosili, że będą kontynuować działalność jako trio. Po specjalnych występach w Progresji w Warszawie pod koniec kwietnia ruszy trasa "Towards The Blue Horizon Tour".

"Podczas trasy zagra z nami gitarzysta, dzięki któremu nasza muzyka zabrzmi tak jak powinna, nie tylko dlatego, że jest bardzo dobrym muzykiem, ale przede wszystkim dlatego, że ma w sobie skromność i pokorę, która dla nas na scenie zawsze była niezwykle ważna" - zapowiadali niedawno muzycy.

Teraz wiadomo, że na scenie pojawi się gitarzysta Maciej Meller, z którym Duda zna się jeszcze z czasów wspólnych występów w Xanadu i Deep River (który w połowie lat 90. przekształcił się w Quidam). Gitarzysta wziął też udział w nagraniu pierwszego albumu solowego projektu Dudy - Lunatic Soul.

Meller z Dudą współtworzy również trio Meller/Gołyźniak/Duda, które zadebiutowało pod koniec 2016 r. dobrze przyjętą płytą "Breaking Habits".

- Wiem, że z jednej strony ludzie chcą przyjść na ten koncert żeby jakoś pożegnać Grudnia, z drugiej nam jednak kibicują i chcą żeby Riverside dalej grało. Przepiękna sprawa. Nie wiem, czy przetrwamy psychicznie te koncerty, bo emocje będą takie, że pewnie wszyscy znajdą się pod ścianą. Ale czujemy jakąś siłę w sobie, która sprawi, że nasza muzyka zabrzmi piękniej, potężniej i w takiej emocjonalnej dawce jak nigdy do tej pory - mówił Interii Mariusz Duda.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Riverside | Meller/Gołyźniak/Duda | Maciej Meller
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama