Reklama

Nie żyje Malcolm Young. Reakcje świata muzyki

W wieku 64 lat zmarł Malcolm Young, gitarzysta i jeden z założycieli kultowego zespołu AC/DC. Jego śmierć poruszyła środowisko muzyczne.

W wieku 64 lat zmarł Malcolm Young, gitarzysta i jeden z założycieli kultowego zespołu AC/DC. Jego śmierć poruszyła środowisko muzyczne.
Malcolm Young (po prawej) miał 64 lata /Hulton Archive /Getty Images

O śmierci artysty poinformowano na oficjalnej stronie zespołu.

"Jako gitarzysta, tekściarz i wizjoner był perfekcjonistą i wyjątkowym człowiekiem. Zostawił za sobą ogromne dziedzictwo, które zostanie z nami na zawsze" - napisano.

Malcolm Young był jednym z założycieli AC/DC. Zespół zaczął działać w listopadzie 1973 roku. Gitarzysta występował na scenie do 2014 roku. Wówczas zaczął cierpieć na demencję. Chorował również na raka płuc, jednak udało mu się szybko wygrać walkę z nowotworem.

Niecały miesiąc temu - 23 października - odszedł brat Malcolma, George Young, który był producentem zespołu.

Reklama

Śmierć Malcolma Younga poruszyła świat muzyki. Wielu artystów opublikowało w mediach społecznościowych wspomnienia związane ze zmarłym gitarzystą oraz kondolencje dla jego bliskich.

"Twoja gra na gitarze była wielką inspiracją" - napisał na Twitterze Bryan Adams.

"To jest strasznie smutny dzień dla rock and rolla" - czytamy na Instagramie Slasha.

"Malcolm Young był moim przyjacielem oraz sercem i duszą AC/DC. Spędziłem z nim najlepsze czasy mojego życia podczas naszej europejskiej trasy w 1984 roku. Będzie nam go brakowało, moje najgłębsze kondolencje dla jego rodziny, kolegów z zespołu i przyjaciół" - napisał Eddie Van Halen.

"Tak smutno z powodu wiadomości o odejściu jeszcze jednego przyjaciela, Malcolma Younga. Będzie nam go brakowało" - wspomniał muzyka Ozzy Osbourne.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: AC/DC | Young Malcolm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy