Reklama

Nie takie święta planował. Pokazał zdjęcie ze szpitala

"Kiedy słyszysz słowo 'rak', bez względu na to, jak on jest poważny, to zaczyna ono krążyć cały czas w twojej głowie" - mówi Michael Sweet, lider amerykańskiej grupy Stryper, największej gwiazdy na scenie chrześcijańskiego ciężkiego grania. 60-letni muzyk przeszedł operację usunięcia części tarczycy, by usunąć nowotworowego guza.

"Kiedy słyszysz słowo 'rak', bez względu na to, jak on jest poważny, to zaczyna ono krążyć cały czas w twojej głowie" - mówi Michael Sweet, lider amerykańskiej grupy Stryper, największej gwiazdy na scenie chrześcijańskiego ciężkiego grania. 60-letni muzyk przeszedł operację usunięcia części tarczycy, by usunąć nowotworowego guza.
Stryper w 1988 r. - od lewej: Oz Fox, Robert Sweet, Michael Sweet i Tim Gaines /Krasner/Trebitz /Redferns /Getty Images

Usunięcie części (lub całej) tarczycy jest najczęstszą operacją chirurgiczną przy raku tarczycy. To właśnie ma za sobą Michael Sweet, wokalista i gitarzysta grupy Stryper.

60-letni muzyk w mediach społecznościowych pokazał zdjęcie ze szpitalnego łóżka, informując fanów o obecnym stanie zdrowia.

"Czuję się całkiem nieźle. Dziękuję za wszystkie wasze myśli i modlitwy i bez względu na to, co deklaruje Kiss, to my mamy najlepszych fanów i przyjaciół na świecie. Niech Bóg wam błogosławi" - napisał lider amerykańskiej formacji, grającej chrześcijański metal.

Reklama

Wcześniej Sweet podkreślał, że największym ryzykiem takiej operacji jest uszkodzenie strun głosowych, co mogłoby nawet zakończyć jego karierę. Muzyk znalazł jednak specjalistów w Bostonie, którzy właśnie zajmują się chorymi, dla których głos jest bardzo ważnym instrumentem w życiu i pracy. "Kto wie, może będę znów śpiewał jak w 1988 r. i będziemy mogli ruszyć w trasę grając 'In God We Trust' [jeden z najpopularniejszych albumów Stryper] od początku do końca" - starał się żartować jeszcze przed operacją.

Stryper - gwiazda chrześcijańskiego metalu

Po wyjściu ze szpitala Michael Sweet planuje dokończyć pracę nad nową płytą Stryper. Ma już przygotowane 12 premierowych utworów. Lekarze przekazali mu jednak, że przez dwa miesiące po operacji nie będzie mógł jeszcze śpiewać.

"Ta płyta będzie niesamowita! Mocna, ale prosto do przodu. Inna, a jednocześnie rozpoznawalna. Życie tworzy naszą najlepszą pracę. To, przez co przechodzimy, czyni nas wojownikami. Nie mogę się doczekać przyszłości i mam nadzieję, że ty też" - napisał wokalista i gitarzysta.

Przypomnijmy, że w skład działającej od 1983 r. grupy Stryper wchodzą jeszcze brat lidera Robert Sweet (perkusja), Oz Fox (gitara) i Perry Richardson (bas). Dotychczasowy dorobek zamyka czternasta studyjna płyta "The Final Battle" z października 2022 r.

Zespół uznawany jest za jedną z największych gwiazd sceny chrześcijańskiego metalu. Stryper był też pierwszą formacją, która wprost się identyfikowała z tym nurtem, a podczas swoich koncertów w latach 80. muzycy rzucali Biblią w publiczność. Amerykanie również jako pierwsza chrześcijańska grupa zdobyła status platynowej płyty - album "To Hell with the Devil" (1986) rozszedł się w ponad dwumilionowym nakładzie i przyniósł zespołowi nominację do Grammy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Stryper
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy