Reklama

Naciągnęli regulamin dla Iggy Azalei?

W maju australijska raperka triumfowała na Billboard Music Awards 2015. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy są zadowoleni z takiego obrotu spraw. W sieci pojawiła się petycja dotycząca odebrania jednej ze statuetek Azalei.

W maju australijska raperka triumfowała na Billboard Music Awards 2015. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy są zadowoleni z takiego obrotu spraw. W sieci pojawiła się petycja dotycząca odebrania jednej ze statuetek Azalei.
Iggy Azalea (po lewej) otrzymała nagrodę niesłusznie? /Ethan Miller /Getty Images

Azalea wygrała nagrody w kategorii "najlepszy utwór rapowy", "najlepszy raper/raperka" oraz "najczęściej streamowany artysta".

W tyle zostawiła więc m.in. Taylor Swift, Drake’a, J.Cole’a, oraz Nicki Minaj. Internauci uważają natomiast, że raperce nie należy się nagroda za utwór "Fancy". Wszystko tłumaczą na stronie petycji.

Przeciwnicy przyznania Iggy nagrody uważają, że niesprawiedliwe jest, aby raperka otrzymała nagrodę za utwór, który swoją premierę miał 17 lutego 2014 roku. Dlaczego? Otóż nagrody Billboard przewidują, że kwalifikować powinny się utwory opublikowane pomiędzy marcem 2014, a marcem 2015 roku.

Reklama

W sieci stworzono petycję, pod którą podpisywali się wszyscy, którzy chcieli, aby nagroda powędrowała od Iggy Azalei do Nicki Minaj i jej "Anacondy". Przez 10 dni użytkownicy zebrali ponad 20 tysięcy podpisów w sprawie. Ostatecznie jednak 28 maja petycja została zamknięta, gdyż jej założyciel dostał odpowiedź od Billboardu, który stwierdził, że nagroda pozostanie w posiadaniu raperki.

Zobacz klip "Fancy":

Sprawdź tekst "Fancy" w serwisie Tekściory.pl!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Iggy Azalea
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy