Reklama

Mówiono, że są "polskimi Beatlesami". Czerwone Gitary i konflikt liderów

3 stycznia 1965 r. w kawiarni Crystal w Gdańsku Wrzeszczu, między godziną 11:00 a 14:30 została powołana do życia grupa muzyczna Czerwone Gitary. Legendarny polski zespół ma za sobą, poza wspaniałą historią, także ciemne momenty kariery. Przez lata informacja o tym, dlaczego wybitny muzyk Krzysztof Klenczon odszedł z grupy w 1970 r., pozostawała niejasna. Wiadomo było, że wdarł się w konflikt z Sewerynem Krajewskim, lecz podawano różne jego przyczyny. Po wielu latach, z relacji pozostałych członków zespołu, wiadomo już, co się stało.

3 stycznia 1965 r. w kawiarni Crystal w Gdańsku Wrzeszczu, między godziną 11:00 a 14:30 została powołana do życia grupa muzyczna Czerwone Gitary. Legendarny polski zespół ma za sobą, poza wspaniałą historią, także ciemne momenty kariery. Przez lata informacja o tym, dlaczego wybitny muzyk Krzysztof Klenczon odszedł z grupy w 1970 r., pozostawała niejasna. Wiadomo było, że wdarł się w konflikt z Sewerynem Krajewskim, lecz podawano różne jego przyczyny. Po wielu latach, z relacji pozostałych członków zespołu, wiadomo już, co się stało.
Seweryn Krajewski przez lata pozostawał liderem Czerwonych Gitar /Wojciech Olszanka /East News

Pierwszy skład zespołu stanowili Bernard Dornowski, Krzysztof Klenczon, Jerzy Kossela, Jerzy Skrzypczyk i Henryk Zomerski. Zespół nazywany był "polskimi The Beatles", a duet Klenczon - Seweryn Krajewski (niedługo później dołączył do grupy) porównywano do spółki autorskiej John Lennon/Paul McCartney. Niestety dwóch najbardziej wówczas znanych muzyków z grupy wdawało się w kłótnie. Każdy z nich chciał być liderem, aż w końcu Klenczon zaproponował głosowanie wewnątrz zespołu o to, kto ma być numerem 1.

Reklama

"Wiele okoliczności wskazuje na to, że pole muzyczne uprawiane przez Czerwone Gitary okazało się zbyt małe dla tych dwóch znakomitych siewców" - stwierdził po latach Jerzy Skrzypczyk, ówczesny perkusista, a dziś lider Czerwonych Gitar

"Mając do wyboru koleżeństwo lub poziom muzyczny, opowiedziałem się za Sewerynem. I do tego samego namówiłem Bernarda Dornowskiego" - dodał Skrzypczyk. Krzysztof Klenczon nie potrafił znieść smaku porażki i uniósł się dumą, ogłaszając, że odchodzi z zespołu. W 1973 na stałe wyjechał do USA, gdzie chciał zrobić międzynarodową karierę. Tam koncertował dla Polonii i dobrze mu się wiodło. Niestety w 1981 r. został ciężko ranny w wypadku samochodowym. Trafił do szpitala, gdzie do czasu śmierci (7 kwietnia) nie odzyskał przytomności. 

Czerwone Gitary - odejście Seweryna Krajewskiego

W 1997 r. z Czerwonych Gitar odszedł również Seweryn Krajewski. Lider zespołu postanowił oddać się karierze solowej. Sprawa również nie obyła się bez spięć. Krajewski oczekiwał, że grupa zakończy wówczas swoją działalność lub zacznie grać pod innym szyldem. Z początku chciał to rozegrać polubownie, lecz gdy pozostali muzycy opowiedzieli się za utrzymaniem nazwy zespołu, wszedł na drogę sądową. Co ciekawe, w pierwszej instancji udało mu się wygrać, lecz gdy sprawa poszła dalej, w drugiej instancji sąd zdecydował, że to jego koledzy mają prawo swobodnie używać nazwy "Czerwone Gitary".

"Nazwa zespołu jest dobrem wszystkich jego członków, chyba że był on utworzony i nazwany przez jednego z nich" - tłumaczyła wtedy sędzina Małgorzata Boniecka-Płaczkowska w ustnym uzasadnieniu wyroku. Dodała, że Krajewski nie wykazał, iż jego pozycja w zespole uzasadniała "szczególne prawa do jego nazwy". Sędzina podkreślała, że największe sukcesy zespołu z lat 60. były dziełem wszystkich jego członków. Po odejściu Krzysztofa Klenczona Krajewski był najbardziej eksponowanym członkiem zespołu, gdyż był jego wokalistą, ale - zdaniem sądu - komponując piosenki robił to dla zespołu, a nie dla siebie.

Teledysk na 55-lecie zespołu

Z pierwszego składu Czerwonych Gitar nie żyją już Klenczon, Zomerski i Kossela. Do dziś w zespole pozostał jedynie Skrzypczyk. Grupa w 2020 r. świętowała 55-lecie swojej działalności. W dniu tego jubileuszu Czerwone Gitary wypuściły animowany teledysk do premierowego utworu "Rock&Roll", który był hołdem dla całej historii grupy. 

"Razem z piosenką przeniesiemy się na parę chwil do sopockiego NON - STOP-u - kultowego miejsca muzycznych lat 60., gdzie rozpoczęła się kariera zespołu. Występ na tej scenie, był marzeniem wszystkich solistów i zespołów rockowych tamtego okresu. Czerwone Gitary głosząc hasło 'Gramy i śpiewany najgłośniej w Polsce', przez dwa lata były gospodarzem NON STOP-u" - pisano wówczas na facebookowym profilu grupy. 

Obecnie Czerwone Gitary tworzą Jerzy Skrzypczyk (perkusja, wokal), Mieczysław Wądołowski (gitara, wokal), Arkadiusz Wiśniewski (bas, wokal), Marcin Niewęgłowski (gitara, wokal) oraz Marek Jabłoński (gitara).



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Seweryn Krajewski | Czerwone Gitary | Krzysztof Klenczon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy